Kolejna taka niedziela dopiero w grudniu. Rodzice ruszą po wprawki?
Opozycja debatuje nad nowelizacją ustawy o handlu w niedziele, która może wprowadzić dwie handlowe niedziele w miesiącu. Twarzą tego pomysłu jest Ryszard Petru. Tymczasem najbliższa niedziela z otwartymi sklepami to 25 sierpnia, czyli już za dwa dni.
W nadchodzący weekend, czyli w niedzielę 25 sierpnia, sklepy będą otwarte. Kolejne dni, kiedy sklepy będą mogły funkcjonować, to 15 i 22 grudnia. Obecnie w Sejmie trwają prace nad projektem nowelizacji przepisów, który miałby pozwolić na dwie niedziele handlowe w każdym miesiącu.
Kierując się ustawą, która stopniowo wprowadzała zakaz handlu w niedzielę od 1 marca 2018 r., od 2020 r. handel jest dozwolony w siedem wybranych niedziel w roku. Są to: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, niedziela przed Wielkanocą oraz dwie ostatnie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów
Kolejne Niedziele Handlowe
Najbliższa niedziela będzie więc jednym z tych dni. Następne niedziele handlowe niedziele to 15 i 22 grudnia.
W ustawie ograniczającej handel w niedziele przewidziano również szereg wyjątków. Zakaz nie dotyczy m.in. działalności pocztowej pod warunkiem, że przychody z tego tytułu wynoszą co najmniej 40 proc. dochodów danej placówki. Handel dozwolony jest także w cukierniach, lodziarniach, stacjach paliw, kwiaciarniach, sklepach z prasą i kawiarniach.
Wyjątki w Ustawie
Złamanie zakazu handlu grozi karą od 1000 zł do nawet 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu przepisów – ograniczeniem wolności.
Z kolei projekt nowelizacji autorstwa Polski 2050, który jest obecnie dyskutowany w Sejmie, proponuje, aby dwa razy w miesiącu była możliwość handlu w niedzielę. Za pracę w te dni przewidziano podwójne wynagrodzenie oraz dzień wolny, który pracodawca musiałby przyznać 6 dni przed lub po niedzielnej pracy. Projekt przesłano do sejmowych komisji po tym, jak wniosek o jego odrzucenie, wystosowany przez posłów PiS i Lewicy, został również odrzucony.