Kolejna wielka kumulacja w Lotto. We wtorek do wygrania 35 mln zł

To już kolejna tak duża kumulacja w tym miesiącu - w sobotę 7 maja do wygrania było aż 60 mln zł, ale rekord pojedynczej wygranej nie został pobity, bo dobrze sześć liczb wytypowały trzy osoby.

Obraz
Totalizator Sportowy

Po tym, gdy w sobotnim losowaniu Lotto nikomu nie udało się trafić "szóstki", pula we wtorek wynosi już 35 mln zł. To kolejna tak duża kumulacja w tym miesiącu - w sobotę 7 maja do wygrania było aż 60 mln zł, ale rekord pojedynczej wygranej nie został pobity, bo dobrze sześć liczb wytypowały trzy osoby.

Aby zagrać o najwyższą stawkę wystarczą 3 złote - tyle kosztuje pojedynczy zakład. Aby zwiększyć swoje szanse na wygraną, większość graczy skreśla przynajmniej kilka zestawów liczb. Warto jednak pamiętać, że w przypadku wygranych o sumie przekraczającej 2280 zł częścią pieniędzy trzeba podzielić się ze skarbówką. Podatek od wygranych wynosi 10 proc.

Im większe miasto, tym większa liczba "szóstek" trafionych w losowaniach Lotto. Choć ta - wydawać by się mogło - zdroworozsądkowa zasada znajduje generalne potwierdzenie w statystykach Totalizatora Sportowego, nietrudno o przykłady małych miast, w których wygranych zdarzyło się więcej niż w innych, kilkukrotnie większych miastach.

Takim przykładem może być para Włocławek-Żywiec. W ostatnich 20 latach w obu miastach padło po 5 "szóstek" w Lotto z wygranymi o wysokości co najmniej miliona złotych, choć dzieli je przepaść pod względem wielkości populacji. We Włocławku mieszka 115 tys. osób, a w Żywcu nieco ponad 30 tysięcy.

- Grą w loterii rządzi wyłącznie rachunek prawdopodobieństwa - podkreśla w rozmowie z WP Jarosław Tomaszewski z Totalizatora Sportowego. I dodaje, że to jedyny czynnik decydujący o tym, że czasem zdarzają się miasta, w których mieszkańcy trafiają "szóstki" częściej niż gdzie indziej.

Na to, że poprawnie wytypowana "szóstka" statystycznie pada częściej w tej a nie w innej miejscowości, wpływ ma jednak nie tylko liczba jej mieszkańców, ale także kilka innych czynników. Duża liczba kolektur powoduje, że więcej osób zagra spontanicznie, z kolei większa zamożność ludzi przekłada się na większą liczbę zakładów, jakie podejmują. Nie można też zapominać o wahaniach sezonowych, np. podczas wyjazdów wakacyjnych wzrasta liczba zakładów w miejscowościach licznie odwiedzanych przez turystów.

Wybrane dla Ciebie

Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje