Kolejne zatrzymania ABW ws. wyłudzeń VAT
Kolejne dwie osoby z branży budowlanej, podejrzane o fałszerstwa przy wystawianiu i sprzedaży faktur VAT, zatrzymała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Straty Skarbu Państwa mogą sięgać kilkunastu milionów złotych - podał rzecznik ABW.
16.10.2013 | aktual.: 16.10.2013 07:46
Jak poinformował PAP rzecznik ABW ppłk Maciej Karczyński, w śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie ABW zatrzymała w Lublińcu dwie osoby podejrzane o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wystawianiem i sprzedażą fikcyjnych faktur kosztowych w zakresie usług i materiałów budowlanych.
Zatrzymani to prezes i były prezes spółek, które miały uczestniczyć w przestępczej działalności. Postawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyrządzenia szkody znacznej wartości w mieniu Skarbu Państwa, fałszowania dokumentacji oraz prania "brudnych" pieniędzy. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec nich poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz dozór policji.
Śledztwo w całej sprawie prowadzi delegatura ABW w Katowicach od stycznia 2012 r. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała w miastach woj. śląskiego co najmniej od 2005 r. Działania realizowano przy pomocy podmiotów gospodarczych formalnie prowadzących działalność oraz firm zakładanych na osoby podstawione - tzw. słupy, w tym również na osoby nieżyjące. Odbiorcami fikcyjnych faktur VAT były setki firm z całego kraju.
Według ABW przestępczy proceder polegał na wystawianiu fikcyjnych faktur VAT. Za każdą z nich wystawiający otrzymywali od kilku do kilkunastu procent ich wartości. Następnie faktury sprzedawano innym podmiotom w celu zaniżenia podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym oraz uzyskania zwrotu lub wykazania nadpłaty podatku VAT. Straty Skarbu Państwa są obecnie szacowane na sumę nie mniejszą niż 10 mln zł.
Zarzuty przedstawiono dotychczas sześciu podejrzanym, spośród których dwóch aresztowano.
- Sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone są kolejne zatrzymania - podkreślił Karczyński.