Kolejność umarzania jednostek w funduszach ma wpływ na wysokość zysku
TFI stosują trzy metody umarzenia jednostek uczestnictwa: FIFO (ang. First In First Out), HIFO (ang. Highest In First Out) oraz LIFO (ang. Last In First Out).
15.12.2008 | aktual.: 14.07.2009 11:48
Różnią się one sposobem wyboru jednostek do umorzenia w przypadku, gdy klient wycofuje z funduszu tylko część zgromadzonych tam środków.
Załóżmy, że inwestor kupował jednostki w trzech transzach po 100: w styczniu 2006 r. (po 50 zł za jednostkę), w styczniu 2007 roku (po 80 zł za jednostkę) i w styczniu 2008 r. (po 60 zł za jednostkę) i dziś umarza 100 jednostek. Zgodnie z metodą FIFO umorzone zostaną jednostki kupione w styczniu 2006 r, czyli najwcześniej. Zgodnie z metodą LIFO umorzone zostaną jednostki kupione w styczniu 2008 r., czyli z ostatniej transzy. Z kolei zgodnie z metodą HIFO umorzone zostaną jednostki kupione w styczniu 2007 r., czyli po najwyższej cenie.
Inwestorzy nie mają wpływu na wybór metody umarzania. Jest ona ujęta w statucie funduszu. TFI decydując się na daną metodę, zwykle stosuje ją we wszystkich funduszach. Metoda umarzania ma wpływ na wynik z inwestycji, a tym samym na wysokość płaconego podatku Belki. Metoda umorzenia ma znaczenie dla tych inwestorów, którzy przynajmniej na części posiadanych jednostek notują zysk i nabyli jednostki, z których dochód jest objęty podatkiem Belki.
Prześledźmy to na przykładzie. Do naszych założeń dodajmy jeszcze, że dziś jednostka kosztuje 70 zł. W przypadku zastosowania metody FIFO, umarzamy dziś jednostki kupione po 50 zł, płacimy więc 380 zł podatku. W przypadku zastosowania metody LIFO, umarzamy jednostki kupione po 60 zł i płacimy 190 zł podatku. W przypadku zastosowania metody HIFO umarzamy jednostki kupione po 80 zł i nie płacimy podatku.
Ze względu na to, że w funduszach, w przypadku umorzenia jednostek nie ma możliwości kompensacji zysków i strat, uzasadnione wydaję się umorzenie w pierwszej kolejności jednostek kupionych po najwyższej cenie, na których inwestor ma zysk (z wyjątkiem jednostek kupionych przed 1 grudnia 2001 r., które nie są objęte podatkiem Belki). Umorzenie jedenastek, na których inwestor ma stratę przy założeniu ponownego wejścia do funduszu i wzrostu wartości jednostek do poziomu wyjściowego (np. kupił 100 jednostek po 80 zł, wyszedł po 70, ponownie wszedł po 75 i znowu umarza po 80 – płaci 95 zł podatku, chociaż wyszedł z całej operacji na zero) oznacza konieczność zapłaty podatku mimo zerowego wyniku z inwestycji.
Jeżeli jednak w analizie uwzględnimy również to, co dzieje się z pozostałymi jednostkami, które nadal pracują w funduszu i popatrzymy na inwestycję całościowo, to okaże się, że zysk z jednostek dwóch transz, które nadal pracują (w przypadku zastosowania metody HIFO) będzie w stanie pokryć z nawiązką opisany wyżej podatek zapłacony mimo zerowego wyniku z jednej transzy. Przy takim podejściu metoda ta, niekorzystna przy poprzednim podejściu, staje się najkorzystniejsza.
Interpretacje różnych TFI co do tego, która metoda jest lepsza różnią się, stąd też różne metody umarzania w rożnych towarzystwach.