Kolejny przypadek AFS u dzików w Polsce

Instytut Weterynaryjny w Puławach potwierdził obecność wirusa ASF u padłej lochy dzika oraz dwóch prosiąt. Zwierzęta zostały znalezione niedaleko miejscowości Łosiniany w pobliżu granicy polsko-białoruskiej, w powiecie sokólskim w woj. podlaskim, czyli tam, gdzie już wystąpiły przypadki ASF.

Znajdujące się w Hiszpanii laboratorium referencyjne Unii Europejskiej ds. afrykańskiego pomoru świń potwierdziło, że znaleziona kilka dni wcześniej padła locha dzika jest zarażona ASF. Zwierzę wyłowiono z rzeki Świsłocz, przez którą przebiega granica polsko-białoruska, w okolicach miejscowości Rudaki, w gminie Krynki, w powiecie sokólskim. Wcześniej próbkę przebadał Instytut Weterynaryjny w Puławach, który stwierdził występowanie wirusa ASF.

Zwłoki znalezionych dzików zostały unieszkodliwione pod nadzorem właściwego powiatowego lekarza weterynarii.

Wiceszef weterynarii Jarosław Naze podkreślił, że odnalezienie padłych dzików świadczy o tym, że prowadzony monitoring jest skuteczny. Dodał, że prawdopodobnie dziki te przywędrowały z terenu Białorusi, trudno jest więc wykluczyć, że nie będzie kolejnego przypadku ASF.

Dodał, że Białorusini oficjalnie nie informują o podejmowanych działaniach. Wiadomo tylko, że "zmniejszają populację dzików", natomiast nigdzie nie zgłosili przypadków tej choroby u dzików na terenie swojego kraju. Jest tylko zawiadomienie o wystąpieniu dwóch ognisk ASF u stad świń na Białorusi.

Naze zaznaczył, że w promieniu 5 kilometrów od miejsca znalezienia padłych dzików nie ma żadnego gospodarstwa rolnego, w którym byłyby hodowane świnie. Natomiast w promieniu 10 km jest 13 gospodarstw, w których było ponad 80 sztuk trzody chlewnej. Wszystkie te świnie zostały przebadane, próbki były ujemne.

Jak mówił Naze, służby weterynaryjne na bieżąco badają padłe i odstrzelone dziki, badane są też świnie. Od 1 marca do 25 maja 2014 r. przebadano 4794 próbek od żywych świń, 55 - od padłych oraz 398 próbek od odstrzelonych dzików i 46 próbek od padłych dzików.

Naze zauważył, że dwa ostatnie przypadki ASF u dzików wystąpiły w strefie objętej ograniczeniami, gdzie obowiązuje wzmożona kontrola i stosowane są różne restrykcje, takie jak np. obowiązek wyłożenia mat dezynfekcyjnych przy budynkach gospodarskich itd., dlatego nie ma potrzeby wprowadzania dalszych nakazów.

Według niego, te dwa przypadki ASF nie wpłyną na negocjacje w sprawie tzw. regionalizacji. Chodzi o to, by można było eksportować mięso spoza obszaru objętego restrykcjami. Zaznaczył, że nie ma problemu z wywozem mięsa do krajów UE, a problem dotyczy krajów pozauninych.

W połowie lutego wykryto w Polsce dwa przypadki ASF u padłych dzików. Pierwszy przypadek choroby stwierdzono w gminie Szudziałowo (pow. sokólski), kilkaset metrów od polsko-białoruskiej granicy; drugiego zarażonego dzika znaleziono w odległości ok. 15 km od pierwszego. Utworzono wówczas strefę buforową kilkunastu powiatów położonych wzdłuż tej granicy, znajdujących się na terenie trzech województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. Na tym terytorium obowiązywały ograniczenia m.in. dotyczące chowu i transportu trzody.

Komisja Europejska w połowie marca zgodziła się na zmianę tej strefy. Utworzono tzw. strefę z ograniczeniami, w której obowiązują restrykcje polegające np. na bardziej rygorystycznym nadzorze nad hodowlą i zabezpieczeniu stad przed ewentualnym przedostaniem się ASF. Powstała także strefa buforowa otaczająca te powiaty, ale w niej nie ma już restrykcji dotyczących chowu świń.

Strefa z ograniczeniami obejmuje: w powiecie sejneńskim - gminę Giby i gminę Sejny wraz z miastem Sejny; w powiecie augustowskim - gminę Lipsk i gminę Płaska; w powiecie białostockim - gminę Czarna Białostocka, gminę Gródek, gminę Supraśl, gminę Wasilków i gminę Michałowo; w powiecie sokólskim - gminę Dąbrowa Białostocka, gminę Janów, gminę Krynki, gminę Kuźnica, gminę Nowy Dwór, gminę Sidra, gminę Sokółka i gminę Szudziałowo.