Komentarz poranny
Piątkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, jedynie sWIG80 odnotował zauważalny, bo blisko 1%. Po wyższym otwarciu i wzroście w pierwszej fazie sesji na wyższych poziomach pojawili się sprzedający, którzy przeważali w zasadzie do końca dnia.
01.06.2009 09:25
Zyski zostały wykasowane, a zamknięcia miały miejsce na dziennych minimach. Takie zachowanie mogło dziwić, bo w zasadzie poza realizacją zysków na złotówce nie było żadnego istotnego czynnika, który by usprawiedliwiał taką postawę inwestorów. Mam wrażenie, iż po dodatnim odczycie PKB w I kw 2009 r., raczej na rynku winien dominować popyt na akcje i to nie dlatego, że odczyt był jakiś kosmiczny w wartościach nominalnych, ale relatywnie w porównaniu z innymi krajami wypadamy rewelacyjnie. I tu nie ma się czego wstydzić, trzeba mówić o tym mówić głośno, bo mimo nie sprzyjających okoliczności udało się Polsce utrzymać nad kreską. Myślę, że jest to ważny argument, który winien skłaniać inwestorów do inwestycji w Polsce zarówno bezpośrednich jak i portfelowych. GPW winna skorzystać właśnie z tytułu tych ostatnich, a tu w tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż polskie akcje bardzo mocno ucierpiały, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę stopy zwrotu wyrażone w dolarach amerykańskich. W takim ujęciu od szczytu WIG-20
stracił blisko 80% i w takim świetle odbicie w ostatnich miesiącach nie jest czymś nadzwyczajnym. Polskie indeksy szczególnie ucierpiały w ostatniej fazie dekoniunktury, gdzie wraz z silnym osłabieniem złotego z inwestycji wycofywali się inwestorzy zagraniczni, którzy jak powszechnie wiadomo nie zadają sobie zbytniego trudu z analizą struktury zleceń w karnetach i wyprzedają akcje po rynku czyli PKC.
Duża podaż akcji wraz ze strachem kupujących na największych papierach spowodowała istotne spadki indeksów. W ostatnich miesiącach z mozołem staramy się odrobić straty i mimo całkiem już sporego wzrostu w ujęciu procentowym myślę, że dalej jest naturalny potencjał do dalszej zwyżki, który wynika z przereagowania w miesiącach zimowych, ze szczególnym uwzględnieniem stycznia i połowy lutego. Najbliższy opór znajduje się na 1814 pkt., a w razie jego pokonania będę oczekiwał na test 1838 pkt. Kluczowym oporem w krótkim terminie jest 1851 pkt., a jego pokonanie odczytam jako zapowiedź ataku na ostatni szczyt na 1867 pkt. W przypadku pokonania tego poziomu będę oczekiwał na test 1875 pkt., gdzie kończy się ostatnia luka bessy oraz na poziom 1894 pkt. wynikający z równości fal wzrostowych. W razie silniejszego wzrostu kolejnym oporem jest zakres 1920-21 pkt. Najbliższe wsparcie znajduje się na 1780 pkt., gdzie obecnie znajduje się linia trendu wzrostowego oraz leżący nieco niżej poziom 1775 pkt. W razie jego
przebicia popyt winien pojawić się na 1722 pkt.
[ Zobacz pełną analizę
]( httphttp://i.wp.pl/a/f/pdf/22357/biuletyn010609.pdf )
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |