Komórki jajowe sprzedam
Komórki jajowe stają się obecnie cennym towarem. W Internecie nie brakuje ogłoszeń z informacją o ich sprzedaży. Pojawiają się też oferty kupna. Cena – od 4 tys. zł. Dla wielu osób to łatwy zarobek. Czy jest tak w rzeczywistości tłumaczy prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, Kierownik Klinik Leczenia Niepłodności Invicta
12.02.2013 | aktual.: 13.02.2013 10:13
- Czy wiele kobiet w Polsce zgłasza się do klinik, by dzielić się swoimi komórkami jajowymi?
- Zapotrzebowanie jest ogromne, a dawczyń nadal jest mniej niż biorczyń. Według danych udostępnianych przez europejskie stowarzyszenie ESHRE, szacować można, że rocznie przeprowadzanych jest w naszym kraju około 250 programów zapłodnienia pozaustrojowego z wykorzystaniem komórek dawczyń.
- 4 tys. zł to nie jest mało. W jaki sposób trzeba "zapracować" na te pieniądze?
- Na wstępie warto zaznaczyć, że ta kwota to nie wynagrodzenie, tylko zryczałtowany zwrot kosztów związanych z udziałem w programie dawstwa (m.in. dojazdy, ew. urlopy, koszt opiekunki do dziecka)
. Dla części potencjalnych dawczyń suma może być kusząca, jednak cały proces kwalifikacji, który trzeba przejść, by oddać komórki jajowe, jest złożony i bardzo angażujący. Nie każda kobieta może zostać dawczynią. Po pierwsze trzeba spełniać określone kryteria dotyczące wieku, stanu zdrowia, wywiadu rodzinnego. Ważne są też wyniki badań, którym musi się poddać przyszła dawczyni, wywiad genetyczny, a także – spotkanie z psychologiem. Po zakwalifikowaniu dawczyni poddaje się procedurze składającej się dwóch etapów. Pierwszym jest stymulacja jajników - poprzez stosowanie odpowiednich leków - w celu uzyskania wielu komórek jajowych. Kolejnym krokiem jest zabieg „pick up”, w którym dochodzi do pobrania komórek jajowych.
- Jak długo trwa przygotowanie do oddania komórek jajowych?
- Cały proces trwa od 4 do 8 tygodni. Na samym początku dawczyni musi przejść proces kwalifikacji obejmujący wiele badań laboratoryjnych i konsultacji medycznych oraz psychologicznych. Dawczyni musi być w wieku od 18 do 35 lat, cieszyć się dobrym stanem zdrowia i odpowiednim poziomem rezerwy jajnikowej, nie mieć nałogów. Musimy też u niej wykluczyć nosicielstwo chorób uwarunkowanych genetycznie, zaburzenia i choroby neurologiczne, hormonalne i psychologiczne, choroby serca, cukrzycę, nowotwory, a także infekcje (m.in. HIV, HCV, HBS, CMV, WR). Dodatkowo istotne jest to, żeby decyzję o oddaniu komórek podjęła w pełni świadomie, rozumiejąc co ona oznacza. Rozmowa z psychologiem to okazja do rozważenia konsekwencji udziału w programie, moment, kiedy dawczyni po przeanalizowaniu wszystkich aspektów i zastanowieniu się nad własną motywacją, może świadomie podjąć decyzję, czy na pewno chce oddać swoje komórki.
- Czy to bolesny proces?
- Badania wymagają pobrania krwi, a potem rozmowy z lekarzem. Jeśli kobieta pozytywnie przejdzie proces kwalifikacji, może zostać dawczynią komórek. Etap stymulacji jajników polega na przyjmowaniu odpowiednich leków, a sam zabieg, tzw. "pick up" (pobranie komórek jajowych) nie jest skomplikowany ani bolesny. Wykonuje się go pod znieczuleniem. Pacjentka spędza w klinice zaledwie kilka godzin, nie wymaga później hospitalizacji.
- Kim zwykle są dawczynie? Jakie kobiety decydują się zarabiać w ten sposób?
- Dawstwo komórek jajowych to forma pomocy niepłodnym parom w staraniach o potomstwo. Kobiety, które postanawiają zostać dawczyniami często same są matkami, nie ma jednak takiej zasady. Kobieta musi przede wszystkim cieszyć się dobrym zdrowiem i spełniać wszystkie kryteria, a dodatkowo właściwie rozumieć konsekwencje swojej decyzji i całą sytuację. Przemyślany proces kwalifikacji jest tutaj kluczowy.
- Czy ważna jest klinika, do której się zgłaszają się kobiety? Jak ją sprawdzić?
- Klinika powinna zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa zarówno samej dawczyni, jak i pacjentom-biorcom. Jeśli kobieta chce pomóc niepłodnym parom oddając swoje komórki jajowe, powinna zwrócić uwagę na to, czego wymaga ośrodek, do którego się zgłosi – jakie badania będą wykonywane, jakich specjalistów spotka, czy będzie miała okazję do rozmowy nie tylko z lekarzem, ale i psychologiem, jakiego rodzaju dokumenty będzie musiała podpisać i czy zabezpieczą one jej prawa. Nie bez znaczenia jest również stosowanie się do zaleceń polskich i międzynarodowych organizacji medycznych, a także standardy obowiązujące w Klinice. Warto również zwrócić uwagę na to, jak długo placówka prowadzi swój bank, jakie informacje zapewnia dawczyniom i czy cieszy się zaufaniem pacjentów.
ml,JK,WP.PL