Kompania Węglowa planuje inwestycje za 9 mld zł
9 mld zł chce do 2015 r. zainwestować
Kompania Węglowa, aby zwiększyć potencjał wydobywczy. By
zrealizować ten plan, firmie brakuje ok. 1,5-2 mld zł -
poinformował w poniedziałek prezes Kompanii Mirosław Kugiel.
_ Mijający i przyszły rok jest zbilansowany jeśli chodzi o potrzeby i wydatki inwestycyjne. Luka, którą musimy wypełnić, pojawia się w następnych latach _ - powiedział prezes, uczestniczący w katowickiej konferencji na temat problemów górnictwa i energetyki.
Według niego, w najbliższych siedmiu latach firma będzie w stanie przeznaczyć na inwestycje ok. 7 mld zł, wobec potrzebnych nakładów rzędu 9 mld zł. Liczy, że lukę częściowo pokryją środki budżetowe na tzw. inwestycje początkowe w górnictwie (tj. otwierające dostęp do złóż - PAP).
_ Zgodnie z deklaracjami, od 2010 roku będą środki na dofinansowanie inwestycji początkowych. W naszym przypadku chodzi o ok. 550-600 mln zł w ciągu trzech lat. Wówczas luka wyniosłaby ok. 1,5 mld zł _ - tłumaczył prezes.
Jego zdaniem, także ze środków budżetu lub powiązanych z nim instytucji powinny być finansowane działania związane z rozpoznawaniem nowych złóż i pokładów węgla. Obecnie tzw. zasoby operatywne Kompanii to ok. 1,5 mld ton, co przy obecnym i planowanym rocznym wydobyciu rzędu prawie 50 mln ton, starczy na ok. 30 lat. Dlatego potrzebne jest badanie nowych złóż.
Aby zaspokoić potrzeby rynku, KW chce zwiększać moce wydobywcze. W tym i przyszłym roku kopalnie spółki wydobędą ok. 44 mln ton węgla, w 2010 ok. 45 mln ton, rok później 46 mln ton, a w 2015 roku ponad 49 mln ton. Wymaga to jednak wielkich inwestycji. Tylko w mijającym roku KW przeznaczyła na nie w sumie ponad 900 mln zł.
Uczestnicząca w katowickiej konferencji wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska zachęcała spółki węglowe do korzystania z różnych instrumentów pozyskiwania pieniędzy na inwestycje, np. leasingu czy obligacji, w tym - jak w przypadku Katowickiego Holdingu Węglowego - obligacji zamiennych na akcje.
Prezes Kugiel przypomniał, że kierowana przez niego firma jest największym producentem węgla energetycznego; firma ma 58 proc. rynku tego surowca. Jego zdaniem, węgla energetycznego nie powinno zabraknąć, mimo zwiększenia popytu i zmniejszenia podaży.
W tym roku, przy spadku wydobycia, rynek wchłonął ok. 3 mln ton węgla więcej, m.in. z importu, który po raz pierwszy w tym roku będzie wyższy od polskiego eksportu węgla.
"Aby zaspokoić krajowy rynek zrezygnowaliśmy w tym roku z eksportu ok. 2,5 mln ton węgla. Wyeksportujemy ok. 5,5 mln ton, wobec planowanych 8 mln ton. Te 5,5 mln ton różnicy to wciąż pewna rezerwa górnictwa dla rynku krajowego" - wyjaśnił prezes.
Kugiel zastrzegł, że ceny węgla muszą rosnąć. Obecnie KW negocjuje z największymi odbiorcami energetycznymi ceny węgla na przyszły rok, nie ujawniając jednak szczegółów negocjacji. Prezes wskazał na rosnące koszty w górnictwie; np. stal podrożała o ok. 30 proc., koszty podatków rosną o 4 proc., spodziewany jest także wzrost płac w przyszłym roku. Energia dla przemysłu podrożeje o kilkadziesiąt procent.
Kompania Węglowa to największa górnicza firma w Europie. Zatrudnia ponad 64,9 tys. osób w 16 kopalniach. Jej roczna zdolność wydobywcza sięga 44 mln ton węgla. W ciągu trzech kwartałów 2008 r. firma zarobiła na sprzedaży węgla 566,3 mln zł (16,87 zł na każdej tonie), a jej zysk netto wyniósł 23,4 mln zł. Roczne przychody spółki to ok. 10 mld zł.