Koniec z takim kebabem w UE? Turcy domagają się zmian
Turcja dąży do uzyskania ochrony unijnej dla swojego słynnego kebaba. Uznanie jest racji oznaczałoby, że sposób przygotowywania kebaba zostanie poddany ścisłym regulacjom. Może to wpłynąć na jego ceny i skład.
Turcja intensyfikuje starania o uznanie swoich tradycyjnych potraw w Unii Europejskiej. Przyszłość popularnego döner kebaba wciąż pozostaje niepewna - pisze serwis Euroactiv.
O co chodzi? Turcja chce, by döner kebab otrzymał unijny certyfikat żywności, znany jako "Gwarantowana tradycyjna specjalność" (GTS). Jest on przyznawany produktom, które powstają z tradycyjnych surowców. Produkty te muszą zachować niezmienny skład i smak, niezależnie od miejsca produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sezon weselny w pełni. Ile dać w kopertę na wesele?
"Kebab powinien pozostać taki, jaki jest"
Jak pisaliśmy w WP Finanse, Międzynarodowa Federacja Donerów z Turcji wniosła do Komisji Europejskiej o uznanie doner kebaba za "tradycyjną specjalność". Federacja twierdzi, że niemiecki kebab odbiega od tradycyjnych tureckich standardów. Niemcy sprzeciwiają się temu, argumentując, że kebab stał się częścią ich kultury ulicznej.
Dla wielu fanów w Niemczech, döner kebab powinien pozostać taki, jaki jest – stwierdziło niemieckie Ministerstwo Rolnictwa.
Rozmowy między Turcją a Niemcami zakończyły się bez porozumienia, a decyzja w sprawie kebaba leży teraz w rękach Komisji Europejskiej. Nie podano jeszcze terminu ogłoszenia decyzji.
Turcja: Tak powinien wyglądać prawdziwy kebab
Uznanie argumentów wytaczanych przez stronę turecką może diametralnie zmienić nazwę, cenę i skład doner kebaba.
Zgodnie z nowymi wytycznymi, tradycyjny doner kebab miałby być przygotowywany wyłącznie z wołowiny, cielęciny lub baraniny. Ilość mielonego mięsa nie powinna przekraczać 60 proc. Dozwolone dodatki to cebula, olej, jaja, mleko, jogurt, sól i przyprawy.
Jeśli zostaną użyte inne dodatki lub przekroczony zostanie dopuszczalny procent mielonego mięsa, produkt będzie musiał być sprzedawany pod inną nazwą. Taka sytuacja miałaby miejsce np. gdy sprzedawca ma w swojej ofercie kebaby z kurczakiem lub w wersji wegetariańskiej.