Koniec z kebabem w UE? Turcy chcą sprawiedliwości
Międzynarodowa Federacja Donerów z Turcji wniosła do Komisji Europejskiej o uznanie doner kebaba za "tradycyjną specjalność". Oznacza to, że kebab, jaki wiele osób zna, może w przyszłości zniknąć.
Huriye Ozen, rzeczniczka Międzynarodowej Federacji Donerów (International Doner Federation), chce wprowadzić zakaz sprzedaży kebaba w Niemczech w jego obecnej formie. Rzeczniczka twierdzi, że niemiecki kebab odbiega od tradycyjnych tureckich standardów - informuje serwis aussiedlerbote.de.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarobki w pierwszej pracy. Zapytaliśmy ludzi, ile powinny wynosić
Turcy chcą wprowadzić regulacje dotyczące kebaba
Wniosek złożony przez Ozen do Komisji Europejskiej może diametralnie zmienić nazwę, cenę i skład doner kebaba.
Rozpoczęliśmy rejestrację tradycyjnego doner kebaba. Obejmuje to informacje dotyczące użytego mięsa, sposobu marynowania czy dokładnego czasu pieczenia - wyjaśnia Huriye Özener w rozmowie z serwisem.
W myśl nowych przepisów, kebab miałby być uznawany za "tradycyjną specjalność", co stanowiłoby problem dla niemieckiego przemysłu kebabowego, który nie zawsze przestrzega norm dotyczących zawartości mielonego mięsa. Jeśli Komisja Europejska zatwierdzi wniosek, doner kebab będzie mógł nosić tę nazwę tylko wtedy, gdy spełni określone wymagania.
Zgodnie z nowymi wytycznymi, tradycyjny doner kebab miałby być przygotowywany wyłącznie z wołowiny, cielęciny lub baraniny. Ilość mielonego mięsa nie powinna przekraczać 60 proc. Dozwolone dodatki to cebula, olej, jaja, mleko, jogurt, sól i przyprawy. Jeśli zostaną użyte inne dodatki lub przekroczony zostanie dopuszczalny procent mielonego mięsa, produkt będzie musiał być sprzedawany pod inną nazwą.
Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, doner kebab uzyska w Europie status podobny do szynki Serrano z Hiszpanii, halloumi z Cypru czy polskiego oscypka, czyli produktów chronionych przez UE jako "tradycyjne specjalności".
Ceny kebabów u Chajzera
W tym roku na rynku pojawiła się nowa budka z kebabami pod nazwą "Kreuzberg Kraft Kebap". Jej właścicielem jest Filip Chajzer.
Jak już pisaliśmy w WP Finanse, klienci mogą wybierać z trzech pozycji - kebaba z wołowiną, kurczakiem i w opcji wegetariańskiej. Dość ekstrawagancki jest wybór sosów, wśród których znajdują się m.in. mięta, mango i tzatziki.
Ceny wahają się od 32-35 zł (mała wersja) do 37-44 zł (duża wersja). To stosunkowo dużo, jeśli porównamy "Kreuzberg Kraft Kebap" z innymi kebabami. Średnie ceny tych dań wynoszą w Warszawie 20-30 zł.