"Konieczna dalsza obserwacja danych płynących z gospodarki"

Sierpniowe dane dotyczące dynamiki inflacji i
wzrostu wynagrodzeń nie zmieniają znacząco obrazu gospodarki,
która nadal wymaga pilnej obserwacji. Do pełniejszej oceny trendów
konieczne będzie zapoznanie się z październikową projekcją
inflacji - ocenił Jan Czekaj, członek RPP.

15.09.2008 | aktual.: 15.09.2008 16:04

_ Dynamika inflacji i wzrostu wynagrodzeń jest troszeczkę niższa niż oczekiwano. Natomiast nie są to takie zmiany, które w jakimś zakresie zmieniałyby obraz gospodarki. Zobaczymy, co będzie się działo z produkcją, ze sprzedażą detaliczną i wtedy będziemy mogli coś więcej powiedzieć na temat tego, czy to jest objaw jakiegoś osłabienia wzrostu gospodarczego i osłabienia presji inflacyjnej _ - powiedział członek RPP.

_ Ale to jest za wcześnie, będzie w październiku projekcja inflacyjna, wówczas będziemy wiedzieli więcej _ - dodał.

Sierpniowa dynamika wzrostu wynagrodzeń może być pierwszym sygnałem, że nastąpi jej wyhamowanie.

_ Z tego, co widać, jest nieco lepiej, niż oczekiwano. Nie nazywałbym tego wielkim optymizmem, dlatego, że różnice z tym, co prognozowano, są dosłownie w granicach błędu statystycznego. Nadal inflacja jest wysoka i wzrost wynagrodzeń jest wysoki, ale nie widzimy przynajmniej tendencji wzrostowej. Być może, że jest to pierwszy sygnał tego, że wynagrodzenia już tak szybko nie będą rosły. Ale będziemy musieli obserwować _.

Zdaniem Czekaja zapowiedziane wejście do strefy euro w 2011 będzie wymagało reakcji polityki pieniężnej.

_ Zapowiedź przystąpienia do euro w 2011, o ile będzie materializowana, będzie wymagała pewnej reakcji polityki pieniężnej. Jutro mamy spotkanie z premierem w tej sprawie. Będzie to wymagało pewnego przemyślenia sprawy przez RPP, jest to bardzo istotny fakt, jeżeli rzeczywiście się potwierdzi, to oczywiście polityka pieniężna będzie musiała się w tym odnaleźć _.

Jacek Barszczewski (PAP)

Źródło artykułu:PAP
inflacjastopyczekaj
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)