Konsolidacja notowań EUR/PLN wokół poziomu 4,1200

Giełdy europejskie rozpoczęły dzisiejszą sesję na minusach, co powinno raczej hamować dalsze umocnienie złotego i sprzyjać konsolidacji.

Joanna Pluta
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

Złoty po trzydniowym umocnieniu, dziś od rana podlega konsolidacji. Notowania EUR/PLN poruszają się wokół poziomu 4,1200, a kurs USD/PLN pozostaje stabilny w pobliżu 3,4200. Giełdy europejskie rozpoczęły dzisiejszą sesję na minusach, co powinno raczej hamować dalsze umocnienie złotego i sprzyjać konsolidacji.
Dzisiaj może mieć miejsce głosowanie w Sejmie nad kandydaturą prof. Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Wczoraj kandydaturę te zaakceptowała Komisja Finansów Publicznych. Objęcie przez M. Belkę funkcji szefa NBP byłoby bardzo dobrą informacją dla rynków. Posiada on bowiem opinię doświadczonego ekonomisty, cieszącego się sporym uznaniem na arenie międzynarodowej. Jego wypowiedzi odbierane są przez uczestników rynku jako wyważone i pragmatyczne.

Wczoraj opublikowane zostały finalne odczyty dynamiki PKB z Czech oraz Węgier. Nie przyniosły one większego zaskoczenia. Wzrost gospodarczy Węgier w pierwszym kwartale bieżącego roku został utrzymany na poziomie 0,1% r/r. Nieznacznie w dół skorygowano dynamikę PKB Czech w ujęciu rocznym – z 1,2% r/r do 1,1% r/r. Podniesiono jednak odczyt w relacji kwartał do kwartału (z 0,2% do 0,5%).

Nastroje w regionie uległy pewnemu uspokojeniu, po tym jak Węgry przedstawiły główne punkty planu, nakierowanego na utrzymanie w bieżącym roku deficytu budżetowego na poziomie 3,8% PKB. Niepokój jednak wciąż się utrzymuje – m.in. za sprawą ostatnich negatywnych komentarzy ze strony Komisji Europejskiej odnośnie jakości statystyk makroekonomicznych w Bułgarii. Niepewność utrzymuje się również przed głosowaniem nad wotum nieufności dla rządu Rumunii, po tym jak sprawująca władzę partia zaproponowała drastyczne cięcia budżetowe, by zachować ciągłość otrzymywanej pomocy ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Kurs EUR/USD zdołał wczoraj przebić lokalny opór na poziomie 1,2000. Na początku sesji amerykańskiej wzrósł do 1,2070. Dzisiaj kształtuje się na 1,2050. Na wykresie dziennym kursu tej pary walutowej rysuje się formacja odwróconej flagi, która jest zwykle zapowiedzią kontynuacji ruchu spadkowego. Sygnał do zrealizowania się tej formacji zostanie wyemitowany po przebiciu dolnego ograniczenia trzydniowego kanału wzrostowego. Obecnie bariera ta kształtuje się na poziomie 1,1960. Formację tę zaneguje wybicie górą ze wspomnianego kanału. Jego górne ograniczenie znajduje się w pobliżu 1,2080.
Kluczowym wydarzeniem dla notowań EUR/USD będzie dzisiaj konferencja prasowa z udziałem prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Na konferencji tej zostanie uzasadniona decyzja w sprawie stóp (które prawdopodobnie pozostaną bez zmian). Poznamy również ocenę obecnej i przyszłej sytuacji gospodarczej w strefie euro. Dla inwestorów istotne będzie to, czy ECB wycofa się z działań wspierających rynek finansowy, czy też zdecyduje się na dalszą pomoc. Ponadto tradycyjnie już wpływ na sytuację rynkową mogą mieć wszelkie informacje związane z mniej rozwiniętymi państwami strefy euro. Decyzję w sprawie stóp poznamy o godz. 13.45, konferencja prasowa rozpocznie się o 14.30.
Dzisiaj o koszcie pieniądza zadecyduje też Bank Anglii (decyzję poda o 13.00). Uczynił to już dzisiaj nowozelandzki bank centralny. Po raz pierwszy w ciągu trzech lat podniósł on koszt pieniądza (o 25 pb). Krok ten wsparł notowania dolara nowozelandzkiego. Kurs NZD/USD wzrósł z poziomu 0,6660 aż do 0,6800. Na większą aprecjację tej waluty może jednak nie pozwalać utrzymująca się na rynku opinia, iż jest ona obecnie przewartościowana. Zwyżkę obserwowaliśmy dzisiaj również w notowaniach dolara australijskiego. Walutę tę wsparły lepsze od prognoz dane z rynku pracy w Australii. Niższa od oczekiwań okazała się w maju stopa bezrobocia, z kolei wyższy niż prognozowano był przyrost liczby miejsc pracy. Mimo zwyżki kurs AUD/USD wciąż przebywa w przedziale wahań 0,8070-0,8550. Dopiero wybicie z niego wskaże kierunek do dalszych zmian. Obecnie wciąż bardziej prawdopodobny wydaje się ruch spadkowy.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł