Konsumenci z nosami na kwintę
W styczniu 2009 roku, tak jak i w IV
kwartale 2008 roku, nastąpiło dalsze szybkie pogarszanie się
nastrojów konsumenckich polskiego społeczeństwa - poinformował GUS
w środę w komunikacie.
28.01.2009 | aktual.: 28.01.2009 15:09
GUS podał, że bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, w styczniu 2009 r. zmniejszył się do poziomu -18,9 i w porównaniu do analogicznego miesiąca poprzedniego roku obniżył się o 14,0 p.proc.
Podobnie kształtował się wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący tendencje konsumpcji indywidualnej oczekiwane w najbliższych miesiącach. W styczniu 2009 r. wskaźnik ten zmniejszył się do poziomu -31,6 i w porównaniu ze styczniem 2008 r. obniżył się o 25,7 p.proc.
"Poziom wskaźników za styczeń 2009 r. i ostatni kwartał 2008 r. wskazują, że występuje obecnie i dalej będzie utrzymywać się znaczne spowolnienie dynamiki konsumpcji indywidualnej" - napisano w komunikacie.
GUS informuje, że obserwowane niekorzystne zmiany wskaźników ufności konsumenckiej wynikają z pogorszenia się podstawowych czynników wpływających na kształtowanie się konsumpcji gospodarstw domowych, a więc ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstw domowych i ogólnej sytuacji gospodarczej kraju (zarówno w ostatnich, jak i najbliższych 12 miesiącach), obecnego dokonywania ważnych zakupów i oczekiwanych zmian w poziomie bezrobocia (w najbliższych 12 miesiącach).
"Wyjątek stanowią tylko oceny dotyczące możliwości oszczędzania pieniędzy, które w III i IV kw. 2008 r. były lepsze niż rok wcześniej, ale i one w styczniu 2009 r. znacznie pogorszyły się" - napisano.
GUS zwraca szczególną uwagę na konsumenckie oceny zmian sytuacji gospodarczej kraju i poziomu bezrobocia w kraju oraz dokonywania ważnych zakupów dla gospodarstw domowych. Z danych tych wynika, że społeczeństwo polskie coraz bardziej dostrzega występujące obecnie znaczne spowolnienie wzrostu gospodarczego i jest coraz bardziej przekonane, że spowolnienie to utrzyma się również w najbliższym okresie.
"Szczególny niepokój w społeczeństwie wywołują obawy związane z możliwością znacznego wzrostu poziomu bezrobocia w kraju w najbliższym okresie (na skutek powrotu tymczasowych emigrantów z krajów zachodnioeuropejskich oraz zwolnień pracowników przez zakłady pracy w kraju)" - napisano w raporcie.
"Niekorzystne oceny rozwoju sytuacji gospodarczej kraju negatywnie wpływają i będą wpływać w najbliższy okresie na wydatki konsumpcyjne, w szczególności na wydatki dotyczące wyposażenia gospodarstw domowych w dobra trwałego użytkowania. Oznacza to także, że zmniejszy się popyt na import i produkcję dóbr konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych" - dodano. (PAP)