Kontrola przepływu kapitału i wymiany walut w Argentynie zniesiona

Zaniesienie kontroli i ograniczeń w wymianie walut i przepływu kapitału było jedną z obietnic wyborczych nowego centroprawicowego rządu prezydenta Mauricio Macriego, który zwyciężył w wyborach z 10 grudnia.

Obraz
presidencia.gov.ar/wikimedia (Creative Commons Attribution 2.5 Argentina)

Nowy rząd Argentyny zniósł w środę obowiązujące od 2011 r. ograniczenia w wymianie walut i przepływu kapitału, co ma służyć stabilizacji i ożywieniu gospodarki kraju. W konsekwencji tego ruchu ekonomiści spodziewają się osłabienia kursu argentyńskiego peso.

Zaniesienie kontroli i ograniczeń w wymianie walut i przepływu kapitału było jedną z obietnic wyborczych nowego centroprawicowego rządu prezydenta Mauricio Macriego, który zwyciężył w wyborach z 10 grudnia.

Kontrolę przepływu kapitału i wymiany walut, znaną pod nazwą "cepo", wprowadził w 2011 r. rząd poprzedniej prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner, aby chronić małe rezerwy zagranicznych walut. Ograniczenia utrudniały argentyńskim firmom dostęp do towarów i surowców z importu.

- Z wielką przyjemnością możemy dzisiaj ogłosić koniec monetarnej "cepo" w Argentynie. Ten, kto będzie chciał importować, będzie mógł to robić, a ten, kto będzie chciał kupić dolary, będzie mógł je kupić - powiedział minister budżetu i finansów Alfonso Prat-Gay.

Minister dodał, że spodziewa się, iż w najbliższych dniach argentyński bank centralny uzgodni z amerykańskimi bankami inwestycyjnymi udzielenie Argentynie linii kredytowej w wysokości ponad 5 mld dolarów

Macri zapowiadał w czasie kampanii reformy wolnorynkowe i uwolnienie argentyńskiej gospodarki, trzeciej pod względem wielkości w Ameryce Łacińskiej, z krępujących ją ograniczeń.

Rząd oczekuje, że w rezultacie środowej decyzji kurs argentyńskiego peso spadnie o ok. 30 proc. w stosunku do dolara USA. Obecny kurs oficjalny wynosi 9,82 peso za 1 dolara, jednak rzeczywisty jest inny i wynosi 14,2 peso za dolara.

Reuter pisze, że na decyzję o uwolnieniu przepływu kapitału oczekiwali z niecierpliwością argentyńscy producenci rolni aby sprzedać nagromadzone za rządów prezydent Kirchner olbrzymie zapasy soi i innych zbóż.

Zobacz też: * *Waluty: Takie same zarobki - różna zdolność kredytowa. Gdzie iść po pieniądze?

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan