Trwa ładowanie...
Dom Maklerski BOŚ
eurusd
07-01-2014 07:37

Kontynuacja słabości złotego

Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji krajowej waluty po wczorajszym osłabieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1740 PLN za euro, 3,0650 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3830 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły do poziomu 4,478 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.

Kontynuacja słabości złotegoŹródło: DM BOŚ
dgjjuiu
dgjjuiu

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przyniosło osłabienie krajowej waluty na płytkim rynku (dzień wolny od handlu w Polsce). Zniżkę zanotował również polski dług, co wskazuje na lekki odwrót od polskich aktywów ze strony inwestorów zagranicznych. Przede wszystkim jednak rynek walutowy nie powrócił jeszcze do zwyczajowego poziomu aktywności, stąd ruchy na mniej popularnych parach (jak PLN) nie stanowią jeszcze wiarygodnych przesłanek na kolejne tygodnie. Aktualna korekta na szerokim rynku została chwilowo wyhamowana po tym jak wczorajsze, słabsze dane makro z USA skłoniły część graczy do realizacji ostatnich zysków z umocnienia dolara. Nie zmienia to jednak faktu, iż bardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się obecnie osłabienie złotego w ślad za kontynuacją korekty na bardziej ryzykownych aktywach, choć dynamika takiego ruchu na płynnym rynku najprawdopodobniej będzie mniejsza niż obecnie.

W trakcie dzisiejszej sesji nie zaplanowano kluczowych publikacji makroekonomicznych z Polski. Inwestorzy poznają jedynie wielkość aktywów rezerwowych NBP za grudzień oraz podaż na czwartkową aukcje obligacji o wartości 3-6 mld zł zaplanowaną przez MF. Dużo ciekawiej zapowiada się dalsza część tygodnia, gdzie poznamy decyzje w zakresie stóp procentowych EBC, BoE oraz RPP.

Z rynkowego punktu widzenia kwotowania EUR/PLN dotarły do sygnalizowanej wcześniej strefy oporu z zakresu 4,1750-4,1810 PLN. Obszar ten stanowić będzie najprawdopodobniej zakres wyhamowania spadków na złotym, a kupujący złotego mogą pokusić się o wygenerowanie ewentualnej korekty. Również kwotowania USD/PLN dotarły w okolice wspominanego wcześniej poziomu 3,077 PLN, co sugeruje możliwe przejście w stan konsolidacji z zakresu 3,05-3,07 PLN. Koszyk BOSSA PLN po ostatnich sesjach wyraźnych spadków ustabilizował się blisko pełnego zakresu 100 pkt.

Konrad Ryczko

dgjjuiu

Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |

dgjjuiu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dgjjuiu