Korekta w biegu

Początek tygodnia przyniósł niewielkie zmiany głównych indeksów w Warszawie. Udany piątkowy finisz postawił od rana stronę popytową w niewygodnej sytuacji, zmuszając ją przede wszystkim do walki o utrzymanie zdobytych pod koniec tygodnia poziomów.

Korekta w biegu
Źródło zdjęć: © AFP

15.07.2013 17:34

Mimo utrzymujących się na zachodnioeuropejskich parkietach skromnych wzrostów, których nie odstraszyło nawet obniżenie ratingu Francji, utrzymanie WIG oraz WIG20 w obszarze technicznych oporów, w które te barometry z końcem tygodnia weszły, okazało się trudne. W miarę upływu czasu pojawiające się zniechęcenie popytu coraz śmielej zaczęli wykorzystywać sprzedający. Skutkiem tego krótko przed południem rynek zanotował dzienne minima, po czym rozpoczął żmudną wspinaczkę na południe. Odrabianie strat się ostatecznie powiodło, tak że WIG oraz WIG20 na finiszu zameldowały się na symbolicznych plusach, odpowiednio 0,15 i 0,13 procent wyżej niż w piątek. Obroty wyraźnie spadły i nie przekroczyły 520 milionów złotych na całym rynku.

Do zachwiania stabilnością głównych barometrów przyczyniły się w trakcie sesji w największym stopniu spadki akcji PKNOrlen (-0,4%), PZU (-0,7%), TPSA (-0,9%) oraz PGE (-0,7%), agresywnie sprzedawane kolejną sesję. Ponadto gorzej od rynku prezentowały się wyceny Kernela (-1,9%), Eurocasha (-1,7%) oraz JSW (-0,9%), której ostateczny wynik finansowy może w tym roku znaleźć się pod kreską. Aktywność podaży próbowały dzisiaj neutralizować papiery Pekao (1,6%), PKO BP (0,7%) oraz KGHM (0,8%). Ponadto lepiej od rynku w gronie blue chipów wypadły mające mniejsze znaczenie w indeksach akcje GTC (3,8%), Bogdanki (2,5%) oraz Synthosu (0,9%).

Mniejszym i średnim spółkom przewodził dzisiaj Eko Eksport (11%), którego kurs zbliża się do swoich rekordów z kwietnia ubiegłego roku. Ponadto pokaźnymi wzrostami dzień zakończyły akcje MIT (6%), Duona (11%), Cashflow (7,2%), Rainbow Tours (5,5%), Azoty Tarnów (4%), Cormay (4,9%) oraz Kredyt Inkaso (5%). Po przeciwnej stronie rynku spadkom przewodziły między innymi akcje Rafako (-3,5%), Mostostalu Warszawa (-5%), Groclinu(-4,8%) oraz Polnordu (-3,3%).

Umiarkowanie pozytywną wymowę sesji potwierdza zarówno nieznaczna głębokość śródsesyjnej przeceny, jak również towarzyszący temu wyraźny spadek wielkości obrotu. Dzisiejsza relatywna słabość naszego parkietu nie musi zapowiadać zakończenia rozpoczętego w ubiegłym tygodniu odreagowania. Zbierane sił do kolejnej fali wzrostowej może jednak trochę potrwać. Kontynuację wzrostu WIG20 uprawdopodobni przebicie strefy 2300-2320 punktów. Dla WIG-u jest to strefa 46500-47000 punktów. Za mniej prawdopodobny uważam w tym tygodniu scenariusz cofnięcia rynku poniżej ubiegłotygodniowych minimów (odpowiednio 2200 i 44100 punktów).

Po okresie emocji i wzrostu rynkowej zmienności związanych z reakcją GPW na rządowe projekty dotyczące „reformy” OFE, ostatnie sesje przyniosły wyraźne uspokojenie nastrojów i odreagowanie głównych indeksów w Warszawie. Odłożenie do końca wakacji decyzji dotyczącej losu kluczowego dla warszawskiego parkietu gracza, jakim jest sektor funduszy emerytalnych pozwolił z jednej strony nieco wyciszyć impet podaży i kupić trochę czasu dla giełdowych byków. Z drugiej jednak strony spora niepewność, w której rodzimi decydenci pozostawili nasz rynek na letnie miesiące, jest tym, czego rynki nie lubią najbardziej, a o czym politycy zwykle zapominają. Giełda bowiem zdecydowanie lepiej znosi w dłuższym terminie nawet najgorsze ale pewne informacje, niż utrzymującą się niewiedzę i domysły.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK S.A.

wig20komentarz giełdowywig
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)