Koronawirus. Gigantyczne kolejki we wrocławskim zoo. "Jak można?"

Ostatnie dane o nowych zakażeniach pokazują niepokojący trend wzrostowy. Tymczasem wielu z nas zachowuje się tak, jakby walka z koronawirusem została wygrana. Tłumnie gromadzimy się bez maseczek w miejscach turystycznych atrakcji.

Kolejka przed największą atrakcją wrocławskiego zoo - Afrykarium.
Źródło zdjęć: © dziejesię
Krzysztof Janoś

Od ponad miesiąca nie było tak wysokiej liczby nowych zakażeń w ciągu jednego dnia. Resort zdrowia podał wczoraj, że koronawirusa wykryto łącznie u kolejnych 584 osób. Tak źle ostatnim razem było od 8 czerwca, kiedy stwierdzono 599 przypadków. Łącznie zakażenie wykryto dotąd u 42 tys. 622 osób, z których 1 664 zmarły.

Liczby niepokoją, ale nie wszystkich. Codziennie widać jak ignorujemy przepisy o dystansie i maseczkach.

"Jak można wpuszczać tyle ludzi w epidemii? Nawet bez epidemii to jest po prostu przegięcie. Nie można dostać się nigdzie, tylu jest ludzi w zoo we Wrocławiu. Załączam zdjęcie kolejki do Afrykarium... Liczy się zysk!" - napisał do naszej redakcji Piotr z Wrocławia. Poruszony czytelnik skontaktował się z redakcją za pośrednictwem naszej platformy #dziejesie.

Jak przekonują nas we wrocławskim zoo, wiele jednak zależy od zachowania odwiedzających i nie zysk jest najważniejszy.

- Nasza ochrona przypomina o konieczności noszenia masek i dystansie, wszędzie są informacje, ale nie sposób od każdego indywidualnie tego egzekwować. Upominamy, przypominamy. Ograniczamy liczbę odwiedzających również do Afrykarium. Stąd kolejka w oczekiwaniu na wejście - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Korzeniowska z wrocławskiego ZOO.

Ograniczane są jednak tylko wejścia do pawilonów.

- Na terenie otwartym nie wprowadzamy ograniczeń. Mamy 33 hektary i jeśli odwiedzający dopasowują się zasad, takich samych jak te ogólno obowiązujące, jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczny dystans - mówi Korzeniowska. Wiele zależy jednak od samych ludzi.

Sytuacja w zoo to nic wyjątkowego w ostatnich wakacyjnych dniach. Jedna z głównych atrakcji Karkonoszy również przeżywa prawdziwe oblężenie. Żeby wjechać na szczyt Śnieżki, trzeba odstać swoje w długiej, 2,5-godzinnej kolejce. Jak poinformowała nas jedna z czytelniczek, w gęstym tłumie nikt nie przestrzega zasad obowiązujących w pandemii.

Obejrzyj także: Firmy nie zwalniają, a chcą zatrudniać. Pracownicy czekają na podwyżki. Wraca normalność

Czy słusznie nasi informatorzy czują zaniepokojenie ze względu na takie tłumy i to bez maseczek? Eksperci, z którymi rozmawiamy, radzą, by rzeczywiście nie bagatelizować kwestii spotkań w dużej grupie ludzi.

- Epidemia jest, była i będzie. Oczywiście, ona jest chwiejna. W okresie wakacyjnym, czyli występowania gorąca i wilgoci, ona rzeczywiście rozwija się wolniej, ale jak widać w Polsce jest odwrotnie. Jest to konsekwencją kilku rzeczy: poluzowywania restrykcji i lekceważenia środków zapobiegawczych – komentuje dla money.pl prof. Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

Na co zwraca uwagę, w komunikatach MZ podaje liczbę osób zakażonych, u których pojawiły się jakieś objawy. Tymczasem u 80 proc. osób ta choroba przechodzi bezobjawowo. Dlatego według niego te statystyki są zafałszowane. Te właściwe trzeba by przemnożyć nawet przez 5.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie