Koronawirus. Klienci dzwonią do hostelu i chcą rezerwować pokoje na kwarantannę

Kwarantanna to problem jeszcze nie do końca zgłębiony przez Polaków. Dlatego też hostel Areny Żagań zmagać się musi z telefonami od klientów, którzy chcą wynająć pokój na czas kwarantanny.

O sprawie "pokoju na kwarantannę" hostel poinformował na Facebooku (zdjęcie ilustracyjne).
Źródło zdjęć: © 123RF
oprac.  KRO

Kwarantanna wciąż kojarzy się niektórym z samowolną izolacją w domu. A skoro tak, to dlaczego nie skorzystać z przyjemniejszych warunków do odseparowania od społeczeństwa?

Z tego założenia wyszła część osób, która dzwoni do Hostelu Areny Żagań by wynająć "pokój na kwarantannę". Część z dzwoniących chce chronić własne zdrowie, dlatego też na kwarantannę do hostelu wysyłają mężów, synów, szwagrów, kuzynów itp.

"Drodzy Państwo, podkreślamy, iż fakt, że jedna z gazet podała informację, że nasz Hostel został wyznaczony na ewentualne miejsce kwarantanny, nie oznacza, że prowadzi się rezerwacje miejsc na kwarantannę" - tłumaczą pracownicy na Facebooku.

Zobacz też: Ile kosztuje wykonanie jednego testu na koronawirusa? Ekspert ujawnia koszty

Jak tłumaczy portal money.pl, według definicji kwarantanna to "odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych". Wytyczne są jasne - nie wolno ruszać się z miejsca odosobnienia przez 14 dni.

Oznacza to, że nie możemy wyjść na zewnątrz pod żadnym pozorem. Za złamanie tego zakazu grozi kara w wysokości do 30 tys. złotych, o czym także informuje money.pl.

"Informujemy, że zgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami - na kwarantannę kieruje właściwy inspektor sanitarny i to on podczas rozpoznania decyduje, czy kwarantanna ma być prowadzona w warunkach domowych, czy należy skorzystać z miejsc wyznaczonych przez Wojewodę" - wskazują pracownicy hostelu.

Z powyższego jasno wynika, że nie możemy sobie wybrać miejsca, w którym chcielibyśmy spędzić czas w odosobnieniu. Wyznaczą nam to specjalnie wyznaczone do tego służby, czyli sanepeid, wojewoda lub organ wykonawczy gminy (prezydent, burmistrz, wójt). Dlatego też mija się z celem próba rezerwacji miejsca "na zapas".

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"