Koronawirus uderza w lodziarnie. Nadchodzi "najtrudniejszy sezon w historii"
Paulina Daniłowicz z Wytwórni Lodów Polskich “u Lodziarzy” mówi, że przez pandemię koronawirusa nadchodzi "najtrudniejszy sezon w historii". - Liczymy jednak, że do wakacji franczyzobiorcy otworzą większość lokali - dodaje i wskazuje, że sieć przygotowała specjalne rozwiązania dla swoich partnerów.
Właściciele lodziarni już w tym momencie mają opóźnienie startu sprzedaży - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl. Dlatego też liczą straty i czekają na dalszy rozwój pandemii koronawirusa w Polsce.
- Uważnie obserwujemy sytuację i nie mamy wątpliwości, że czeka nas trudny okres. Jednak nie spisujemy tegorocznego lata na straty. Gdy tylko obostrzenia zostaną złagodzone, ludzie będą chcieli wrócić do względnej normalności i cieszyć się wakacjami. Szacujemy, że to właśnie wtedy franczyzobiorcy odrobią straty - przekonuje Paulina Daniłowicz, cytowana przez "Wiadomości Handlowe".
Sieć zdaje sobie sprawę z faktu, że jej franczyzobiorcy potrzebują pomocy. Dlatego też sieć m.in. zniesie im pierwszą opłatę franczyzową oraz opłatę marketingową.
Zobacz też: Teorie spiskowe związane z 5G. Minister reaguje
Terminy płatności będą mogły być wydłużone, jeżeli tego będzie potrzebować franczyzobiorca. Sieć zapewnia również, że będą mogli je odłożyć do czasu, aż wrócą do pełnego funkcjonowania. Zwiększone będą również limity kredytowe.
- Chcemy pomóc przetrwać partnerom ten czas, który nie jest prosty dla całej gospodarki. Stąd pomysł na minimalizowanie wszelkich kosztów - tłumaczy Paulina Daniłowicz i dodaje, że wierzy, że właściciele lodziarni, dzięki wprowadzonym udogodnieniom, nie będą zmuszeni do zamykania interesu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl