To jest noweOdmrażanie gospodarki. Galerie handlowe odzyskały połowę klientów

Odmrażanie gospodarki. Galerie handlowe odzyskały połowę klientów

2,7 mln Polaków odwiedziło galerie handlowe pierwszego dnia po ich otwarciu w drugim etapie odmrażania gospodarki. Jak wskazuje Placeme, startup, który dostarczył te dane, to 52 proc. liczby klientów, którzy odwiedzali galerie przed wybuchem pandemii koronawirusa w Polsce.

Odmrażanie gospodarki. Galerie handlowe odzyskały połowę klientów
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. KRO

06.05.2020 | aktual.: 07.05.2022 19:07

Jednak sklepy w punktach wielkopowierzchniowych muszą przestrzegać szeregu restrykcji sanitarnych. Narzucony im został m.in. limit klientów, którzy jednocześnie mogą przebywać w punkcie handlowym.

Autorzy analizy wskazują, że do zasad "nowej normalności" najszybciej przystosowały się małe parki handlowe, w których spadki ograniczyły się do ok. 20 proc. ruchu sprzed pandemii. Najmocniej zaś ucierpiały centra handlowe z dużych miast. W Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu ruch był mniejszy średnio o 55 proc. w porównaniu z danymi ze stycznia i lutego.

Gdzie zatem najchętniej Polacy robili zakupy w poniedziałek po weekendzie majowym? Największym ruchem pochwalić się może Atrium Felicity w Lublinie, które odwiedziło ok. 21,5 tys. klientów. Drugie miejsce przypada warszawskiej Atrium Reducie, gdzie pojawiło się nieco ponad 21 tys. osób. Podium zamykają Tarasy Zamkowe w Lublinie, gdzie 4 maja pojawiło się nieco powyżej 20 tys. kupujących.

Placeme wskazuje również, że duże zainteresowanie odnotowały także galerie handlowe zlokalizowane przy dworcach. Chodzi tutaj m.in. o poznańską Avenidę, Galerię Katowicką i warszawskie Złote Tarasy. Jednak autorzy raportu podkreślają, że we wszystkich tych centrach handlowych ruch był o połowę niższy, w porównaniu z okresem sprzed pandemii.

To nie jest dobra wiadomość dla właścicieli centrów handlowych, którzy już teraz muszą się mierzyć z wypowiadanymi umowami najmu przez część sklepów.

Taką decyzję podjęły m.in. Empik i marki należące do LPP. Powodem jest brak porozumienia w temacie czynszu za czas, gdy sklepy były zamknięte.

Najchętniej do centrów handlowych ruszyli mieszkańcy Łodzi. Tamtejsze punkty wielkopowierzchniowe odzyskały 53 proc. klientów w porównaniu z ruchem w styczniu i lutym. O jeden pkt. proc. mniej kupujących wróciło do placówek w Gdańsku. Najsłabsze wyniki z kolei zanotowały galerie w Poznaniu (46,1 proc.) oraz w Warszawie (47,6 proc.).

Chociaż galerie handlowe nie odnotowały wzmożonego ruchu, to zupełnie inaczej ma się sytuacja sklepów meblowych. Na WP Finanse informowaliśmy o ogromnych kolejkach przed sklepami Ikei.

Trwający kryzys wywołany przez wirusa SARS-CoV-2 zmienił nawyki Polaków. Coraz więcej z nas patrzy przychylniej na zakupy w internecie - także te spożywcze. Już na początku wprowadzania obostrzeń w Polsce liczba zamówień online wzrosła o 240 proc.

Placeme, który zebrał powyższe dane, to startup założony w 2017 roku. Zajmuje się on gromadzeniem informacji i przekazywaniem ich podmiotom rynkowym na temat lokalizacji i klientów. Wykorzystuje do tego zbiór paruset gigabajtów danych, w tym danych mobilnych z telefonów komórkowych.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)