Korporacja czy mała firma? Gdzie łatwiej o pracę?
Rynek obfituje w stereotypy dotyczące pracy w korporacjach oraz małych rodzinnych firmach.
W praktyce jednak wiele z nich może się nie sprawdzić. Dokonując wyboru pracodawcy warto zatem dokładnie zweryfikować potencjalne miejsce pracy.
Rynek obfituje w stereotypy dotyczące pracy w korporacjach oraz małych rodzinnych firmach. W praktyce jednak wiele z nich może się nie sprawdzić. Dokonując wyboru pracodawcy warto zatem dokładnie zweryfikować potencjalne miejsce pracy. Tak samo bowiem jak mniejsze firmy potrafią diametralnie różnić się między sobą, tak samo pod względem reguł pracy korporacja korporacji nie jest równa. Nie ma też jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy lepiej pracuje się w ogromnym przedsiębiorstwie, czy też kameralnych strukturach. Każda z tych możliwości niesie ze sobą pewne konsekwencje.
Podczas odpowiadania na ogłoszenia pracodawców, należy pamiętać iż zawężenie grupy potencjalnych odbiorców CV już na tym etapie, może mocno ograniczyć nasz wybór na końcowym odcinku poszukiwań pracy. Dla przykładu sektor małych i średnich przedsiębiorstw stanowi największą część pracodawców w Polsce, ale istnieją również obszary, w których trudniej jest w nim znaleźć interesującą nas ofertę pracy. Wtedy poszukiwanie korporacji jest jedynym wyjściem. Dużo zależy także od uwarunkowań regionalnych.
– Zawsze doradzam kandydatom, by w czasie wstępnej selekcji ofert pracy nie ograniczali się tylko do wyboru ogłoszeń z klucza „korporacja lub mała firma”. To dopiero początkowa faza poszukiwań, w której powinni zmaksymalizować swoje szanse na uzyskanie zaproszeń na spotkania rekrutacyjne – komentuje Monika Styczyńska, ekspert agencji zatrudnienia Manpower.
– Powinni zatem odpowiadać na wszystkie oferty, których wymagania spełniają, niezależnie od tego czy zamieszczającym je pracodawcą jest wielki czy też mały gracz na rynku. Jako agencja zatrudnienia prowadzimy rekrutacje dla bardzo wielu firm, pośród których panuje spora różnorodność. Wiem zatem, że w praktyce to jak będzie się nam pracowało zależy często nie tyle od skali przedsiębiorstwa, ale od jego kultury organizacyjnej, specyfiki firmy i zespołu. Praca w wielkiej korporacji może czasem przebiegać w bardziej rodzinnej atmosferze niż praca w małej, kilkuosobowej firmie oraz odwrotnie. Praca w rodzinnej organizacji, może przebiegać według dużo ściślej wytyczonych procesów i wymogów niż w największej korporacji. Również nie zawsze regułą są tu wysokie zarobki. Podczas spotkania z rekruterem warto zatem zadawać pytania o ważne dla nas kwestie, by jak najlepiej poznać swoje potencjalne miejsce pracy i uniknąć późniejszego rozczarowania, – radzi Monika Styczyńska.
W korporacji bardziej prawdopodobne jest, że będziemy odpowiadać za pewien wycinek działań, a praca w małej firmie częściej wiąże się z odpowiedzialnością za całość danego procesu. Czas spędzony w korporacji będzie zwykle w większym stopniu powiązany z koniecznością obszernego raportowania. Z drugiej jednak strony korporacje ze względu na zaplecze finansowe będą częściej miały dostęp do najnowszych technologii i systemów, które ułatwią nam pracę, a także pozwolą rozwijać posiadane kompetencje, podczas gdy mała firma wiele procesów organizuje w sposób tradycyjny, manualny. Duża struktura przedsiębiorstwa to także możliwość dynamicznej ścieżki kariery zawodowej i zmiany stanowiska. Niewielka rodzinna spółka może ograniczać możliwość rozwoju w strukturach. Pamiętajmy jednak, że rozwój to nie tylko zmiana stanowiska, a często po prostu samodzielność i odpowiedzialność w wykonywanych obowiązkach, a także nowe wyzwania.
W korporacji możemy spędzić wiele czasu na poznawaniu wszystkich jej pracowników, a często i tak, z racji skali przedsiębiorstwa, pozostaniemy w dużym stopniu anonimowi. Tymczasem w małej firmie potrzebujemy tylko kilku dni, aby poznać się z każdym i zorientować w jakich obszarach będziemy razem współpracować, czy też wspierać się nawzajem. Wybór i decyzja co do profilu pracodawcy zależy od oczekiwań kandydata, jeżeli któreś z powyższych uwarunkowań są dla nas szczególnie istotne, trzeba to po prostu zweryfikować na etapie rekrutacji.
– Profesjonalny rekruter nie ma określonych z góry założeń co do tego, czy bardziej odpowiedni będzie wybór kandydata z doświadczeniem zdobytym w korporacji, czy też w małej firmie. Rekruterzy zazwyczaj wybierają element dopasowania do profilu obsadzanego stanowiska, dobierając pracowników pod względem ich umiejętności, kompetencji, ale także dotychczasowego miejsca doświadczenia kandydata i jego podobieństwa do specyfiki firmy, w której będzie on pracował. Wszystko po to, by zmaksymalizować prawdopodobieństwo szybkiej adaptacji do struktur nowego pracodawcy i osiągnięcia efektywności na danym stanowisku. Jeżeli osoba szukająca zatrudnienia pracowała już wcześniej w korporacji i obecnie również ubiega się o pracę w firmie tego typu, rzeczywiście ma większe szanse na to, że zostanie zaproszona do rozmowy. Rekruter ma bowiem w jej przypadku znacznie więcej przesłanek, świadczących o tym, że sprawdzi się w nowej firmie. Nie jest to jednak regułą. Zdarzają się bowiem rekrutacje, podczas których spotykam
kandydatów z negatywnym doświadczeniem w dużej firmie, zainteresowanych migracją do mniejszych struktur. Proces ten działa także i w drugą stronę. Na rynku pracy nie ma specjalnych ograniczeń co do takiej zmiany– komentuje Monika Styczyńska.
Rynek obfituje w stereotypy dotyczące pracy w korporacji i małej rodzinnej firmie. W praktyce wiele z nich może się nie sprawdzić. Dokonując wyboru pracodawcy warto zatem sprawdzać konkretne miejsce przyszłej pracy. Tak samo bowiem jak mniejsze firmy potrafią diametralnie różnić się między sobą, tak samo też pod względem reguł pracy korporacja korporacji nie jest równa.