Kosiniak-Kamysz: weszliśmy w okres naturalnego osłabienia rynku pracy

Stopa bezrobocia w listopadzie br. wyniosła 13,2 proc., po wzroście o 0,2
pkt proc. wobec października - poinformował w poniedziałek na konferencji minister pracy Władysław
Kosiniak-Kamysz.

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl

Stopa bezrobocia w listopadzie br. wyniosła 13,2 proc., po wzroście o 0,2 pkt proc. wobec października - poinformował w poniedziałek na konferencji minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Minister zwrócił uwagę, że ten wzrost był dwukrotnie niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

"Doszliśmy po ośmiu miesiącach spadku bezrobocia do tego czasu, kiedy zaczyna wzrastać. Pewnie było to dla wielu analityków i tych, którzy się zajmują rynkiem pracy, do przewidzenia. Dobrze stało się, że ten wzrost jest znacząco mniejszy niż rok temu. Przybywa również ofert pracy i to jest rzecz najbardziej optymistyczna (...). Jest coraz więcej firm, które chcą zatrudniać" - powiedział.

Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że weszliśmy w okres naturalnego osłabienia rynku pracy. "Kończą się prace sezonowe w budownictwie, leśnictwie, rolnictwie, ogrodnictwie. Ten sezon i tak był wyjątkowo długi. Dobra pogoda nam sprzyjała. Jeszcze październik był miesiącem spadku bezrobocia, co się nie powtórzyło od wielu lat" - powiedział minister.

"Mam nadzieję, że (...) ściąganie nowych inwestorów do Polski, tworzenie nowych miejsc pracy, wydłużenie działalności specjalnych stref ekonomicznych (...), wprowadzenie nowych rozwiązań - takich jak elastycznych czas pracy (...) - powinno dobrze wróżyć na najbliższe miesiące" - ocenił Kosiniak-Kamysz.

Wyraził nadzieję, że grudzień, który pewnie będzie trudny na rynku pracy, zaabsorbuje część osób do prac sezonowych związanych ze świętami Bożego Narodzenia i zatrudnienie będzie wzrastać. Jego zdaniem bezrobocie na koniec roku nie powinno przekroczyć 13,7-13,8 proc., co oznacza, że zmieści się w wartości przewidzianej w tegorocznym budżecie.

"Patrząc, że każdy miesiąc po kolei nas zaskakuje (...) mam nadzieję, że grudzień będzie nieodosobniony w tym i dynamika wzrostu będzie dużo mniejsza, niż miało to miejsce rok wcześniej" - powiedział.

Minister zaznaczył, że w ubiegłym roku wzrost bezrobocia w okresie listopad/grudzień wyniósł 0,5 proc. "Myślę, że powinien być mniejszy w tym roku, tak jak mniejszy był pomiędzy październikiem a listopadem (...). Jeżeli by się ta tendencja utrzymała i wzrost (bezrobocia - PAP) byłby w wysokości 0,2-0,3 proc., to na pewno ta dana byłaby bardzo optymistyczna na koniec roku" - powiedział.

Jego zdaniem następuje spokojny powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego. "Realna gospodarka i wzrost gospodarczy kształtują miejsca pracy" - dodał. Według Kosiniaka-Kamysza dane wskazują, że najgorsze mamy już za sobą, a 14,4-proc. stopa bezrobocia, którą odnotowano w lutym br. - najwyższy wskaźnik w 2013 r. - na pewno w tym sezonie zimowym nie zostanie powtórzony.

Resort pracy na swojej stronie internetowej poinformował, że w listopadzie stopa bezrobocia zwiększyła się w 15 województwach. Jedynie na Mazowszu nie uległa zmianie. Najlepszy wynik odnotowano w woj. wielkopolskim, gdzie stopa bezrobocia wyniosła 9,4 proc.

"W listopadzie br. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 55 tys. ofert pracy. To o 27 proc. więcej niż rok temu, kiedy było to 49 tys. Ofert pracy przybyło we wszystkich województwach" - wskazano w komunikacie MPiPS.

Dodano, że w urzędach pracy w końcu listopada zarejestrowanych było 2 mln 115,8 tys. bezrobotnych. "W porównaniu do października ich liczba wzrosła o 40,6 tys. Wzrost był zdecydowanie słabszy niż w ubiegłym roku. Wówczas w listopadzie przybyło 63,3 tys. bezrobotnych" - napisano.

Resort pracy podał, że w 2013 r. bezrobocie spadało przez osiem miesięcy, podczas gdy w zeszłym roku jedynie przez pięć miesięcy. "Liczba bezrobotnych na koniec listopada tego roku była już jedynie o 58 tys. wyższa niż przed rokiem. Jeszcze na początku roku, w styczniu, ta różnica wynosiła aż 174 tys. osób" - czytamy w komunikacie.

Resort pracy przekazał w listopadzie urzędom pracy dodatkowo blisko 100 mln zł na wsparcie osób bezrobotnych. "Pieniądze pochodzą z oszczędności i rezerwy ministra. Zostaną wykorzystane na aktywne formy walki z bezrobociem, m.in. staże, dotacje na start biznesu i dofinansowanie utworzenia miejsc pracy. Resort szacuje, że pozwoli to pomóc dodatkowym 12 tys. bezrobotnych" - podkreślono.

(AS)

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup