Kradną znicze i wiązanki. Oto sposoby na hieny cmentarne
W okresie Wszystkich Świętych cmentarze stają się nie tylko miejscem pamięci, ale niestety także celem złodziei. Łupem padają znicze, kwiaty czy wiązanki. Policja alarmuje o rosnącej liczbie kradzieży na cmentarzach.
Kradzieże na cmentarzach osiągają apogeum na przełomie października i listopada, kiedy przypada uroczystość Wszystkich Świętych. Jak podaje "Fakt", prawo szczególnie chroni miejsca pochówku, a przestępstwa związane z ich profanacją są traktowane znacznie poważniej niż zwykłe kradzieże.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów
Za kradzież znicza grozi nawet do 8 lat więzienia
O ile kradzież znicza ze sklepu jest traktowana jako wykroczenie, to ten sam czyn dokonany na cmentarzu staje się poważnym przestępstwem. "Zgodnie z art. 262 Kodeksu karnego, osoba która ograbia zwłoki, grób lub inne miejsce spoczynku zmarłego, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat" - czytamy w dzienniku.
Dla porównania, za kradzież telefonu komórkowego o wartości 2 tys. zł grozi kara do 5 lat więzienia, a kradzież znicza o wartości 5 zł z grobu można zostać skazanym nawet na 8 lat więzienia.
W związku z nasilającymi się przypadkami kradzieży na cmentarzach, specjaliści z branży kamieniarskiej wskazują, jak zabezpieczyć nagrobki. — Zalecamy używanie zniczy zalewanych, których nie da się ponownie wykorzystać, oraz trwałe mocowanie akcesoriów nagrobkowych do pomnika — tłumaczyła dziennikowi firma kamieniarska LuxStone Granity.
Wśród innych porad znajdują się: oznaczanie kwiatów i wiązanek, umieszczanie w nich bilecików identyfikacyjnych, a nawet instalowanie miniaturowych kamer monitorujących. Coraz popularniejsze staje się też ubezpieczanie nagrobków.
Eksperci przestrzegają również przed pochopnymi zakupami. — Unikajmy podejrzanie tanich ofert pod cmentarzami. Możemy nieświadomie wspierać proceder kradzieży — ostrzegała LuxStone Granity.
Ceny zniczy w marketach
Znicze pojawiły się w gazetkach promocyjnych sklepów już pod koniec września. W dniach 24-28 września kuszącą propozycję miał dla klientów Carrefour. Prosty, szklany znicz o wysokości 10 cm kosztował 2,99 zł. Z kolei Biedronka proponowała znicz o wysokości 12 cm za 3,99 zł.
W 2023 r. "Forbes" wyliczył, że z okazji Dnia Wszystkich Świętych 1 listopada wydajemy w Polsce średnio 600-700 mln zł i kupujemy w tym okresie aż 300 mln zniczy.