Krajowa Rada Drobiarstwa: system jakości QAFP stał się rozpoznawalny
Ok. 70 proc. konsumentów rozpoznaje system jakości QAFP, z tego 2/3 deklaruje. że kupi drób z takim znakiem - informuje Krajowa Rada Drobiarstwa. Trzyletnia kampania informacyjno-promocyjna o nowym systemie jakości w drobiarstwie dobiega końca.
22.09.2014 08:30
Programu Gwarantowanej Jakości Żywności QAFP (czyli Quality Assurance for Food Products) w odniesieniu do drobiu rozprowadzony był od 2012 r. Polega on na ścisłym przestrzeganiu norm jakościowych od tuczu piskląt, poprzez dobór właściwych pasz, prowadzenie w odpowiedni sposób hodowli, ubój i pakowanie elementów kurczaka w opakowania MAP (w tzw. atmosferze chronionej) oraz transport. Wyprodukowany w ten sposób drób otrzymuje znak jakości QAFP.
"Podczas tej kampanii przede wszystkim postawiliśmy na edukację konsumentów, co to jest system jakości QAFP. Z badań przeprowadzonych pół roku temu wynika, że 70 proc. konsumentów posiada świadomość tego znaku" - powiedział PAP koordynator kampanii Tomasz Sandomierski z Krajowej Rady Drobiarstwa (KRD). Zaznaczył, że z drugiej strony dzięki wprowadzeniu nowych standardów w wielu zakładach drobiarskich podniosła się jakość produkcji.
Jak mówił, samo wdrożenie systemu było nie tyle kosztowne, co wymagało innego podejścia do produkcji, m.in. przestrzegania reżimów jakościowych. Dotyczyło to na przykład skrócenia czasu od uboju do dostarczenia do sklepu, zastosowania właściwych opakowań, rygorystycznego przestrzegania standardów sanitarnych.
Zdaniem Sandomierskiego, niezwykle ważne było połączenie systemu dla producentów: hodowców drobiu i zakładów przetwórczych, a z drugiej strony edukacji konsumentów, co przyniosło wymierne efekty w postaci rozpoznawalności znaku QAFP.
Kolejnym celem kampanii było zwrócenie uwagi na identyfikowalność produktu, oznacza to odpowiedzialność producenta i możliwość prześledzenia całego cyklu produkcyjnego - zaznaczył Sandomierski. Przełożyło się to na wzrost konsumpcji drobiu w kraju oraz eksportu.
W Polsce większość konsumentów preferuje kupowanie mięsa luzem, najchętniej w małych sklepach czy na bazarach. Wynika to z przekonania, że takie produkty są świeższe. Kampania miała zaś przekonać do drobiu pakowanego. Na opakowaniu bowiem można umieścić informacje o produkcji. Ponadto pakowanie zabezpiecza produkt przez różnymi czynnikami zewnętrznymi, można go wziąć i obejrzeć ze wszystkich stron. Ocenił, że obecnie połowa kupowanego drobiu sprzedawana jest na wagę, ale - jak zaznaczył - coraz więcej konsumentów będzie szukało produktów pakowanych.
KRD szacuje, że w tym roku produkcja drobiu wzroście o 8-10 proc. i przekroczy 2 mln ton, z tego 1/3 zostanie wyeksportowana. Głównym odbiorcą naszych brojlerów, kaczek i indyków jest Unia Europejska, gdzie trafia ponad 80 proc. eksportu. Najwięcej kupują od nas Niemcy, Wielka Brytania, Czechy i Francja. Polska jest trzecim co do wielkości eksporterem drobiu na świecie po Stanach Zjednoczonych i Brazylii.
Kampania "Nowa jakość w drobiarstwie" prowadzona była na polskim i niemieckim rynku. Była częściowo finansowana ze środków UE. Całkowity budżet tego przedsięwzięcia wynosiła 4 mln euro.
Krajowa Rada Drobiarstwa zrzesza 60 firm, z czego 19 posiada certyfikat QAFP. Systemem tym objęta jest tuszka i elementy z kurczaka, pierś indyka, oraz tuszka i elementy z młodej polskiej gęsi owsianej.