Kraków/ Ubywa mieszkań z indywidualnymi piecykami gazowymi
Z prawie 20 tys. mieszkań w Krakowie zniknęły piecyki gazowe w łazienkach, a ciepła woda użytkowa dostarczana jest z miejskiej sieci grzewczej. Jak podkreślił prezydent miasta Jacek Majchrowski, rozwiązanie takie zwiększa bezpieczeństwo i komfort mieszkańców.
12.07.2016 14:15
Majchrowski przypomniał, że Kraków od 2004 roku realizuje program ciepłej wody użytkowej, który ma na celu likwidację piecyków gazowych. We wtorek umowę o przystąpieniu do programu podpisała kolejna duża spółdzielnia mieszkaniowa - Zwierzyniecka, która administruje 10 budynkami z 402 mieszkaniami.
"Do tej pory zlikwidowaliśmy 20 tysięcy piecyków w mieszkaniach, a dzisiejsza umowa jest już dwunastą podpisaną w Krakowie" - zaznaczył Majchrowski.
Zgodnie z umową zawartą przez spółdzielnię z dystrybutorem ciepła - Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej oraz wytwórcą - CEZ Skawina, w ciągu dwóch lat wszystkie budynki SM Zwierzyniecka przejdą na bezpieczny system podgrzewania wody użytkowej ciepłem sieciowym, w miejsce zlikwidowanego gazu w łazienkach.
Program ciepłej wody użytkowej zakłada, że spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe mają możliwość skorzystania z dofinansowania oferowanego przez producentów i dystrybutora energii cieplnej.
Program opiera się na współpracy pomiędzy dystrybutorem ciepła, jakim jest MPEC, a wytwórcami - CEZ Skawina i Elektrociepłownią Kraków. Służy on nie tylko poprawie bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców, ale również podnosi standard mieszkania.
Według urzędników najważniejszym atutem ciepłej wody bez piecyka jest bezpieczeństwo użytkowników. Usługa eliminuje zagrożenia wynikające z niedrożności przewodów spalinowych, nieszczelności instalacji gazowych i niesprawności samych piecyków. Dzięki zastosowaniu tego rozwiązania nie ma też źródła emisji trujących spalin, w tym szczególnie niebezpiecznego tlenku węgla.
Według danych małopolskiej straży pożarnej w sezonie grzewczym 2014/2015 strażacy odnotowali w całym województwie 308 interwencji związanych z zatruciami tlenkiem węgla. Poszkodowanych zostało 210 osób, a osiem poniosło śmierć.