KRRiT wziął się za dłużników, wysyła monity i grozi sądem
Listonosze coraz częściej dostarczają nam złe wiadomości od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - alarmuje "Dziennik Bałtycki". Są to wezwania do zapłaty abonamentu RTV i to na niemałe pieniądze!
- Napisali, że z powodu wieloletnich zaległości mam im oddać 1300 zł albo naślą komornika! Chcą mnie wpisać do rejestru dłużników. Ostrzeżcie innych! - alarmują czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego"
Gazeta sugeruje, że to zmasowana akcja, która ma doprowadzić do ściągnięcia wszystkich należności dla mediów publicznych. A dłużników jest wielu.
Z danych zebranych pod koniec 2011 roku wynika, że w Polsce jest 13,3 mln gospodarstw domowych, z czego tylko 6,7 mln zarejestrowało odbiorniki telewizyjne, a ponad 2 miliony abonentów jest zwolnionych z opłat. Liczba tych, którzy mają zarejestrowane odbiorniki RTV i zobowiązani są do wnoszenia opłat, wynosi 4,2 mln. Opłaty terminowo reguluje tylko 1,2 mln z nich. 3 mln abonentów zalega z płatnościami na łączną kwotę 2,07 miliarda złotych.
W pierwszym kwartale 2012 roku tylko na Pomorzu do rąk abonentów trafiło 1500 wezwań dostarczonych na losowo wybrane adresy dłużników. To kropla w morzu potrzeb, ale wkrótce zostaną wysłane kolejne monity. Wpływy do KRRiT z tytułu abonamentu z roku na rok maleją. W 2008 roku wyniosły 726 mln zł, w 2011 roku to - 470 mln zł.
KRRiT umożliwia rozłożenie zadłużenia na kilka rat, a w wyjątkowych sytuacjach nawet umorzenie należności.
Abonament RTV pobierany jest za używanie odbiorników radiofonicznych oraz telewizyjnych. Z obowiązku uiszczania opłat abonamentowych nie zwalnia opłacanie rachunków za korzystanie z telewizji kablowej czy z satelitarnych platform cyfrowych.
KRRiT zapewnia, że upomnienia działają na dłużników skuteczne, bo jak dotąd opłatę uregulowała co czwarta osoba, która je otrzymała. Najskuteczniejszym straszakiem okazało się zagrożenie wpisem do rejestru dłużników.
