Krzyż harami zapowiedzią ruchu bocznego
Korzystając z uzgodnionego w weekend planu pomocowego dla Irlandii i poprawy nastrojów na rynkach europejskich warszawski parkiet rozpoczął poniedziałkowe kwotowania od wzrostów.
Na rynku terminowym FW20Z10 wystartowały z poziomu 2 664 pkt, 19 pkt powyżej piątkowego zamknięcia. Początkowe wahania zostały wykorzystane przez kupujących, którzy przed godz. 12:00 ustanowili dzienne maksimum na pułapie 2 674 pkt. Pogorszenie sentymentu na parkietach zagranicznych zmobilizowało sprzedających, których atak sprowadził rynek po godz. 14:00 do sesyjnego minimum na poziomie 2 642 pkt. Końcówka kwotowań przyniosła kontrnatarcie byków, które doprowadziło do zakończenia poniedziałkowego handlu na wysokości 2 666 pkt, co oznacza wzrost o 0,8%. Baza po zakończeniu notowań wzrosła do +20 pkt, LOP to 111 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 60 tys. kontraktów.
Pierwsza sesja nowego tygodnia przyniosła zatrzymanie spadków. Na wykresie kontraktów terminowych FW20Z10 pokazała się świeca doji ulokowana poniżej połowy piątkowego korpusu, która w połączeniu z poprzednim wysokim czarnym korpusem tworzy krzyż harami niskiej ceny. Formacja ta zapowiada zatrzymanie spadków i ruch boczny. Sytuacja techniczna mogłaby ulec niewielkiej poprawie, gdyby kupującym udało się pokonać opór będący połową piątkowego korpusu, którego nie udało się wczoraj przełamać.
Wspomniany opór znajduje się na 2 673 pkt. Wczorajsza sesja odwróciła RSI ze ścieżki spadkowej. Composite Index także zareagował co staje się punktem zaczepienia dla strony kupującej. Większy niż w piątek wolumen obrotu, przy zatrzymaniu przeceny dobrze świadczy o determinacji strony popytowej. Przede wszystkim na uwagę zasługuje zachowanie LOP. Zmienna ta ponownie zaczęła wzrastać podczas zwyżki kursu, co oznacza, że kupujący ponownie wchodzą na rynek. Żadne z kluczowych wsparć nie zostało naruszone, co oznacza, że nadal dominującym ruchem średnioterminowym jest trend wzrostowy.
BM Banku BPH