Kto najczęściej zmienia pracę
Pracownicy IT, inżynierii, sprzedaży i marketingu najczęściej myślą o zmianie pracy
16.04.2008 | aktual.: 16.04.2008 17:02
Pracownicy IT, inżynierii, sprzedaży i marketingu - to oni najczęściej myślą o zmianie pracy, pisze "Puls Biznesu".
O zmianie pracy myśli tylko 30 proc. ankietowanych — wynika z badania Reed Index przeprowadzonego przez firmę doradztwa personalnego Reed.
— Zwykle poprawa na rynku pracy zachęca ludzi do większej mobilności. Mogą wybierać oferty, które rzeczywiście ich interesują i będą im dawały satysfakcję. Tendencja ta jest bardzo silna w krajach zachodnich, ale w polskich warunkach łatwiejszy dostęp do atrakcyjnych stanowisk nie przekłada się jeszcze na większą mobilność zawodową — mówi "PB" Karolina Adamiec, country manager w Reed.
O nowej pracy najrzadziej myślą ci, którzy uważają, że trudno na rynku o satysfakcjonujące ich propozycje (58 proc.), osoby z co najmniej 11-letnim stażem na podobnym stanowisku (57 proc.), pracujący nie więcej niż 8 godzin dziennie (56 proc.) i otrzymujący dodatkowe elementy wynagrodzenia (55 proc.).
Najczęściej chęć zmiany pracodawcy zgłaszają osoby ze stażem pracy nieprzekraczającym dwóch lat (41 proc.), stanu wolnego (38 proc.), bezdzietne (37 proc.) oraz ci, którzy narzekają na brak dodatkowych składników wynagrodzenia (37 proc.). Bardziej skłonni do szukania nowej posady są pracownicy IT, inżynierii, sprzedaży i marketingu niż finansów i bankowości.
Aż 78 proc. badanych widzi dobre strony w podejmowaniu co pewien czas nowej pracy. 40 proc. menedżerów i specjalistów uważa, że nie mieliby kłopotów ze znalezieniem innej, atrakcyjnej posady. Najczęściej są to osoby ze stażem pracy na podobnym stanowisku jak obecne w przedziale 6-10 lat (65 proc.) oraz 3-5 lat (54 proc.), a także wyższa kadra zarządzająca (52 proc.). Podobnie myślą osoby do 30 lat i do 40 lat (po 54 proc.), bezdzietne (54 proc.) i samotne (52 proc.).
— Polacy podchodzą do kariery zawodowej zachowawczo i nawet gdy wiele przemawia za zmianą pracy, wielu tkwi na swoich stanowiskach. Bardzo cenią stabilność zatrudnienia, a każda nowa praca, przynajmniej na początku, takiego poczucia nie daje — komentuje Karolina Adamiec.
Jej zdaniem, kandydaci długo zastanawiają się nad ofertami pracy. Raczej czekają na zmiany w obecnej firmie i na rynku. A czasem wykorzystują ofertę jako kartę przetargową w negocjacjach o lepsze warunki obecnej pracy.
Zobacz też:
WABIKI W OGŁOSZENIACH
HIPERMARKETY WYMIATAJĄ