WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Kto pali i pije, ten w kryzysie żyje

Kryzys gospodarczy i brak pracy według ekonomistów powodują, że chętniej sięgamy po alkohol, kawę czy papierosy. A u nas popyt na używki zamiast rosnąć, spada - stwierdza "Metro".

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

- Mechanizm tego zjawiska jest prosty: jest nam źle, to szukamy zapomnienia. Doświadczając dużych stresów związanych np. z utratą pracy czy spadkiem dochodów, chcemy odreagować - mówi Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Jak dodaje, popyt na używki wzrasta, gdy ludzi ogarnia ogólny pesymizm i strach o jutro.

I choć dziś chwieje się światowa gospodarka, zdaje się to nie ruszać Polaków. Wcale nie zaciągamy się częściej dymkiem, bo mimo, że na papierosy wydajemy nieco więcej niż w zeszłym roku, to w rzeczywistości sklepy sprzedają ok. 5-6 proc. mniej tytoniu, a większa wartość sprzedaży to efekt wzrostów cen.

Podobnie jest z kawą. Chociaż w ciągu roku sprzedaż ekspresów ciśnieniowych wzrosła o jedną trzecią, to jak szacują sprzedawcy, samej kawy kupujemy ok. 4 proc. mniej niż przed rokiem.

Również oszczędniej sięgamy po trunki. Sprzedaż wódek w Polsce - wg prognoz Williama Carey'a, prezesa giełdowej spółki CEDC - może być o 5 proc. niższa niż rok temu. Euromonitor International podaje, że jeszcze 2-3 lata temu Polak wypijał ok. 90 l złotego trunku, dziś nieco ponad 80 l.

Wyżnikiewicz twierdzi, że kryzys wciąż jest wirtualny. - Przeciętny Polak wie, że on gdzieś jest, ale gdyby miał powiedzieć, czy go odczuwa, to ma problem - wyjaśnia. Wiktor Wojciechowski z Forum Obywatelskiego Rozwoju ocenia, że być może Polacy nie odczuwają jeszcze prawdziwego kryzysu. - Możliwa jest też sytuacja odwrotna. Jest tak źle, że nawet nałogowcy zdecydowali się oszczędzać na używkach - mówi.

- Jesteśmy odważnym narodem, a nasza ułańska fantazja powoduje, że nie przywiązujemy wagi do rzeczy, których jeszcze nie ma. Oby tak dalej, bo to bardzo zdrowe dla naszej psychiki - stwierdza prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z UJ.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą
Gigantyczna kumulacja w Eurojackpot. Do wygrania setki milionów złotych
Gigantyczna kumulacja w Eurojackpot. Do wygrania setki milionów złotych