Kugiel o przyszłości KW: stabilizacja i giełda

Celem strategicznym w każdej dużej firmie powinna być giełda. I taki cel nam przyświeca - mówi Mirosław Kugiel, prezes zarządu Kompanii Węglowej.

*Skąd Kompania Węglowa zamierza pozyskać środki na zaplanowane inwestycje? *
Mamy około 900 mln zł środków z amortyzacji i możemy je przeznaczyć na inwestycje. Ponadto w przyszłym roku Kompania Węglowa być może pozyska ok. 500 mln zł z tytułu sprzedaży udziałów Południowego Koncernu Węglowego. Liczymy również, że w 2010 roku Kompania otrzyma ok. 360-460 mln zł na realizację inwestycji początkowych. A zatem mielibyśmy zabezpieczone środki do 2012 roku. Dochodzi tu jeszcze sprawa kopalni Silesia. Możliwe, że zostanie ona sprzedana. Ponadto liczymy, że Kompania Węglowa zostanie w 2009 roku dokapitalizowana kwotą 416 mln zł.
Strategia Kompanii Węglowej uwzględnia środki zapisane w Strategii dla górnictwa do 2015 roku.
Nasze prognozy zakładają, że na rynku krajowym będziemy sprzedawać ok. 40 mln ton węgla. Natomiast na rynkach zagranicznych w ciągu najbliższych trzech, czterech lat będziemy lokować nie więcej niż 4 mln ton węgla. A zatem stabilizacja funkcjonowania firmy ma wynikać z relacji na rynku krajowym. To bowiem daje gwarancję, że przy prawidłowych relacjach kosztów i cen można będzie realizować wszystkie zadania, które sobie wyznaczyliśmy. Oczywiście ceny węgla z naszych kopalń nie mogą być wyższe od cen węgla z importu. Jeżeli będzie nadprodukcja węgla w Polsce, to będziemy dostosowywać jego produkcję do potrzeb rynku krajowego i efektywnego eksportu.

*Co jest teraz największym problemem firmy? *
To, by możliwie w jak najkrótszym czasie przygotować nowe fronty wydobywcze. Docelowo w Kompanii Węglowej powinna być stworzona możliwość, aby w krótkim czasie uruchomić dodatkowo przynajmniej trzy wysoko wydajne kompleksy ścianowe.

*Od stycznia 2008 roku mają zakończyć swe funkcjonowanie centra wydobywcze. W jakim kierunku będzie ewoluować struktura organizacyjna Kompanii Węglowej? *
Opracowanie PricewaterhouseCoopers dla Kompanii Węglowej zakładało dwuetapową reorganizację zarządzania. Pierwszym etapem było powołanie centrów wydobywczych, gdzie pewne czynności centrali KW SA miały być realizowane przez kierownictwa centrów. To był pierwszy etap. W drugim zakładano, że centra wydobywcze zostaną przekształcone w kopalnie zespolone. W 2009 roku będzie miało miejsce przekształcanie centrów wydobywczych w kopalnie zespolone.
Oczywiście nie znaczy to, że owo przekształcenie będzie następować od razu. Naszą intencją jest, by możliwie jak najbardziej usprawnić zarządzanie produkcją.
Ma być pełna koordynacja między kopalniami zespolonymi w zakresie organizacji produkcji, efektywności i zarządzania środkami trwałymi. Chcemy ten proces tworzenia kopalń zespolonych rozpocząć w 2009 roku. Ważne, by inwestować tam, gdzie przy możliwie najniższych nakładach w najkrótszym czasie da się uzyskać jak najlepsze wyniki finansowe.

*Czy przewiduje pan jakieś zmiany kadrowe w Kompanii? *
Na pewno każda reorganizacja pociąga za sobą określone zmiany, pewne przesunięcia. Natomiast skończyły się już czasy, kiedy zwalniano ludzi z Kompanii, kierując się tylko ich danymi PESEL. Nie przewiduję jakichś znaczących zmian kadrowych.

*Czy ulegnie zmianie system sprzedaży węgla z Kompanii Węglowej? *
Jest przygotowywany cały program, który zamierzamy wdrożyć z początkiem 2009 roku. Ale dopóki nie zostanie on przyjęty przez zarząd, nie będę ujawniał żadnych szczegółów. Nie czuję się bowiem upoważniony, by o nim mówić. Analizujemy elementy, które utrudniały życie naszym klientom i będziemy chcieli je wyeliminować.
Zamierzamy też usprawnić awizację sprzedaży węgla. System awizacji się sprawdzał, kiedy była nadprodukcja węgla. Kiedy jest jego niedobór na rynku, to system się zatyka.

*Pospekulujmy trochę. Załóżmy, że mamy 2013 rok. Czy Kompania jest już na giełdzie? *
Na tak postawione pytanie nie odpowiem.
Natomiast celem strategicznym w każdej dużej firmie jest cel giełdowy. I taki cel nam przyświeca. Natomiast to, czy i kiedy Kompania Węglowa wejdzie na giełdę, nie zależy od zarządu. Jak zapisano w Strategii dla górnictwa, to załoga musi wyrazić zgodę na prywatyzację poprzez giełdę. My będziemy się przyglądać, jak rynek wyceni Katowicki Holding Węglowy oraz Bogdankę.

Jerzy Dudała
Nowy Przemysł