Trwa ładowanie...
złoty
16-12-2008 10:44

Kurs EUR/PLN powyżej psychologicznej bariery

W czasie wczorajszej sesji europejskiej w notowaniach pary EUR/PLN doszło do przebicia poziomu 4,0000. Silne osłabienie złotego miało miejsce na fali rozliczania się znaczącego pakietu opcji call na walutę zagraniczną.

Kurs EUR/PLN powyżej psychologicznej barieryŹródło: TMS Brokers
d29jpyz
d29jpyz

Początkowo wydawało się, iż tak jak ostatnio kurs odreaguje nieco i powróci do niższych poziomów, co w istocie miało miejsce – po południu notowania EUR/PLN kształtowały się w okolicach 3,9700 – 3,9800. Dziś od rana jednak złoty ponownie osłabia się – tuż po godzinie 9.00 za euro płacono już ponad 4,0300. Polska waluta pozostaje słaba nawet w stosunku do dolara – kurs USD/PLN pomimo silnego wzrostu notowań EUR/USD, nie zdołał trwale przebić wsparcia na poziomie 2,9000 i powrócił w okolice 2,9500. Skala deprecjacji polskiej waluty jest zbyt duża by można było tłumaczyć ją jedynie oczekiwaniami na obniżkę stóp procentowych. Ta natomiast wydaje się być nieunikniona.
Dane jakie wczoraj napłynęły na rynek potwierdziły spadek presji inflacyjnej oraz rosnące zagrożenie spowolnieniem gospodarczym. Odczyt wskaźnika CPI za listopad wyniósł 3,7% r/r i był niższy od wcześniejszych prognoz Ministerstwa Finansów. Spadła również dynamika płac, oraz zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. Rynek zadaje sobie obecnie pytanie, o ile RPP zdecyduje się obciąć stopy procentowe na najbliższym posiedzeniu – biorąc pod uwagę skalę osłabienia złotego w ostatnim czasie, można przypuszczać, iż Rada raczej wstrzyma się z bardziej radykalną obniżką kosztu pieniądza.

Zwykle przed Świętami polska waluta umacniała się na fali tak zwanego „efektu kantorowego” wynikającego ze zwiększonego popytu na złotego ze strony powracających do kraju Polaków, pracujących za granicą. W obecnej chwili jednak efekt ten może być zniwelowany przez silną presję deprecjacyjną, jaka ma obecnie miejsce na złotym. Presja ta może wynikać nie tylko z rozliczenia kontraktów opcyjnych, ale także z oczekiwań na rozliczenie w najbliższych dniach futures na WIG 20 – według doniesień rynkowych w transakcje te były zaangażowane na dużą skalę zagraniczne instytucje finansowe.

Wczorajsza zwyżka kursu EUR/USD zatrzymała się na poziomie 1,3740. Jest to dość istotny opór, gdyż w pobliżu tej wartości znajduje poziom 38,20% zniesienia spadków rozpoczętych w lipcu. W najbliższym czasie powinien on hamować aprecjację euro względem dolara. Dynamiczna zwyżka kursu EUR/USD wynika m.in. ze wzrostu oczekiwań inwestorów na obniżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Obecnie szanse na to, że koszt pieniądza w USA zostanie dzisiaj obniżony aż o 75 pb ocenia się na 66%. Po ewentualnej takiej interwencji stopa funduszy federalnych będzie wynosić zaledwie 0,25%.
Do niedawna zakładano, że po dzisiejszej decyzji Komitetu Otwartego Rynku nie będzie ona niższa niż 0,5%. Poprzez cięcie stóp o 75 pb, FOMC nie pozostawiłby sobie miejsca na kolejną interwencję. Ponadto w ostatnim czasie szef Fed, Ben Bernanke sygnalizował, iż obecnie instytucja, na czele której stoi, skupi się na wspieraniu gospodarki innymi narzędziami, niż stopy procentowe. Z tych względów, obniżka kosztu pieniądza o więcej niż 50 pb wydaje się mało prawdopodobna. Jeśli FOMC nie wyjdzie oczekiwaniom rynku na przeciw i nie obetnie stóp o 75 pb, dolar może ulec umocnieniu, co przełoży się na spadek kursu EUR/USD. Swą decyzję Komitet Otwartego Rynku przedstawi o godz. 20.15 naszego czasu.

Przeciwko ewentualnym wzrostom eurodolara przemawia również sytuacja na rynku ropy naftowej. Mimo silnego osłabienia amerykańskiej waluty, wartość ropy na giełdzie w Nowym Jorku spadła w drugiej połowie wczorajszej sesji w USA o 5 USD i kształtuje się obecnie poniżej poziomu 45 USD. Obecnie kluczowe dla rynku „czarnego złota” pozostaje jutrzejsze spotkanie OPEC, na którym kartel prawdopodobnie zadecyduje o redukcji wydobycia tego surowca, by tym sposobem powstrzymać spadek cen. Jednak biorąc pod uwagę ciągłą słabość notowań ropy, by interwencja kartelu przyniosła zamierzony skutek, musi być ona bardzo zdecydowana. Dodatkowo powinna być ona wsparta przez podobne działania państw spoza OPEC. Warunek ten być może zostanie spełniony, gdyż pójście w ślad kartelu zapowiedziała m.in. Rosja.

Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

d29jpyz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d29jpyz