Kurtek z Pocztowego: Utrzymanie stóp bez zmian zależne od nowej RPP i szefa NBP

Warszawa, 25.05.2015 (ISBnews) - Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może pozostawić stopy procentowe na obecnym poziomie nawet do końca 2016 roku, wiele będzie zależało od wyboru nowych członków Rady i późniejszej zmiany na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), prognozuje główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.

25.05.2015 | aktual.: 25.05.2015 13:38

"Główna stopa procentowa na poziomie 1,5% może pozostać nawet do końca 2016 roku. Wiele będzie zależeć od nowych członków Rady, a także od polityki nowego prezesa NBP, którego będzie rekomendował już nowy prezydent Polski" - powiedziała Kurtek w rozmowie z agencją ISBnews.

W kwietniu deflacja konsumencka wyniosła 1,1% w ujęciu rocznym wobec 1,5% r/r deflacji w poprzednim miesiącu. "W mojej ocenie, deflacja w tym roku się zakończy, przy czym będzie to pod koniec roku. Niemniej jednak średnioroczna deflacja wyniesie w tym roku ok. 0,8%. Z kolei w przyszłym roku oczekuję średniorocznej inflacji już na poziomie 1,4%, ale to wciąż poziom mocno odstający od celu inflacyjnego RPP" - wskazała Kurtek.

Zastrzegła jednak, że jeżeli inflacja mocniej wzrośnie, to Rada może zacząć myśleć nad podniesieniem stóp procentowych.

"Dynamika PKB w IV kwartale br. - w mojej ocenie - dotrze w okolice 4%r/r. Przy oczekiwanej niskiej inflacji nie będzie to jednak argument do ewentualnego podnoszenia stóp procentowych. Z kolei jeżeli dojdzie do silnych wahań na rynku walutowym, to w pierwszej kolejności spodziewałabym się słownych interwencji ze strony NBP niż zmian polityki monetarnej" - dodaje główny ekonomista Banku Pocztowego.

Kurtek oczekuje, że w całym roku PKB wzrośnie w Polsce o minimum 3,6%, choć bardziej prawdopodobne jest, że osiągnie poziom 3,7-3,8%. Wzrost ten będzie przede wszystkim wspierać konsumpcja, która w tym roku zwiększy się o ok. 3,4%, czyli będzie wyższa niż w 2014 roku, kiedy wzrosła o 3,1%. Z kolei inwestycje osiągną w tym roku dynamikę na poziomie 10,6%. "Już w ubiegłym roku poziom inwestycji zaskoczył nas pozytywnie. Dopiero w tym roku następuje pełny rozruch inwestycji opartych o fundusze unijne i dlatego oczekuję dalszego przyspieszenia inwestycji, zwłaszcza w drugiej połowie roku" - powiedziała Kurtek.

Ekonomistka uważa, że na rynku pracy obserwujemy obecnie stabilizację o pozytywnym zabarwieniu. "Miejsc pracy w sektorze przedsiębiorstw przybywa powoli. Po kwietniu br. przybyło ich 26 tys. wobec 23,5 tys. w ubiegłym roku. Przyrost wydaje się mało dynamiczny Druga polowa roku, kiedy gospodarka zacznie szybciej rosnąć powinna być już jednak lepsza i popyt na pracę powinien się szybciej zwiększać" - oczekuje Kurtek.

Według niej, w okresie letnim stopa bezrobocia spadnie do poziomu jednocyfrowego (wobec 11,7% na koniec marca br.). "Na koniec grudnia spodziewam się, że bezrobocie może spaść w okolicę 9,9%, a na koniec przyszłego roku oczekuję spadku do poziomu 8,7%" - prognozuje Kurtek.

Jej zdaniem, program skupu obligacji prowadzony przez Europejski Bank Centralny (EBC) nie wywołał jak na razie gwałtownego umocnienia złotego w stosunku do euro. "Jeżeli EBC realizuje skup aktywów, to powinno to przekładać się na wzrost gospodarki w strefie euro i pomimo 'dodruku' euro - hamować jego deprecjację. Z drugiej jednak strony, mamy Fed, który w tym roku zapewne podniesie stopy, co spowoduje odpływ kapitału z Europy i umocnienie dolara do euro" - dodała Kurtek.

Pozytywny scenariusz dla Polski prognozowany jest przy założeniu, że w Niemczech gospodarka nadal będzie się poprawiać, a na Wschodzie nie dojdzie do eskalacji konfliktu. Z kolei ceny ropy będą powoli rosły, choć nie osiągną one w najbliższym czasie poziomu 100 USD za baryłkę.

"Wyjście Grecji ze strefy euro, o którym się mówi, nie jest wykluczone i okresowo na pewno spowodowałoby spore turbulencje, ale docelowo taki ruch mógłby mieć pozytywny efekt i dla samej Grecji, i dla pozostałych krajów UE. Ryzykiem jest jednak to, że za Grecją podążą kolejne kraje ze strefy euro, znacznie większe od niej" - podsumowała Kurtek.

Marek Knitter

(ISBnews)

Źródło artykułu:ISBnews
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)