Kwestia Grecji pozostaje głównym czynnikiem ryzyka dla kursu EUR/PLN
Warszawa, 25.06.2015 (ISBnews/ City Index) - Ostatnie dni przebiegały pod dyktando doniesień o braku porozumienia w sprawie zadłużenia Grecji. Do końca czerwca powinna ona uregulować zobowiązania wobec wierzycieli, a tymczasem kolejne rundy negocjacji z oficjelami UE i MFW nie przynoszą skutku.
25.06.2015 | aktual.: 14.10.2015 21:11
Kwestia Grecji pozostaje głównym czynnikiem ryzyka dla kursu EUR/PLN, ponieważ nawet jeśli negocjacje zakończą się sukcesem, może to nastąpić po terminie zapadalności długu. Od początku miesiąca widzimy jednak widzimy pewne unormowanie się notowań EUR/PLN i brak wyraźnego wzrostu powyżej 4,19. To dobry znak dla złotego, ponieważ inwestorzy nie są już tak chętni do wyprzedaży PLN, co może wiązać się z potencjalnym odwróceniem tendencji.
"W krótkim terminie w notowaniach euro do złotego można wyznaczyć wąski zakres wahań między 4,1845 - 4,16 i to tutaj w mojej ocenie złoty może pozostawać do końca miesiąca. Z jednej strony nadal widać potencjał do umocnienia się euro w tej relacji przynajmniej do poziomu 4,20, z drugiej zaś strony przełamanie 4,15 w dół może spowodować większą wyprzedaż w stronę 4,12 - 4,10" - analizuje Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.
Euro ponownie pełni rolę waluty finansującej w transakcjach typu carry trade, co oznacza, że wspólna waluta wykazuje tendencję do osłabiania się. Widać to w notowaniach EUR/USD. Inwestorzy lepiej wyceniają dolara z uwagi na stopy procentowe w USA, które prawdopodobnie wzrosną już wkrótce po wakacjach. Z drugiej strony, w związku z programem luzowania ilościowego w polityce pieniężnej EBC, euro nadal może pozostawać niskokosztowe, nawet gdyby rentowności krajów peryferyjnych strefy euro wystrzeliły w górę w efekcie braku porozumienia w sprawie Grecji.
"Analizując wykres EUR/USD w krótkim terminie, widzimy dość silny trend spadkowy, który przyniósł dość łatwe przełamanie poziomów 1,1350 - 1,13, spadek poniżej 1,12, a następnie lekki ruch powrotny zatrzymany przy 1,1240. Istnieje duże prawdopodobieństwo pogłębienia się spadków z uwagi na transakcje typu carry trade, i to wbrew ewentualnym doniesieniom z negocjacji z Grecją. Aktualnie kluczowe dla dalszej tendencji na EUR/USD byłoby przełamanie 1,1150 w dół lub 1,1250 w górę. Jednak nawet jeśli górne ograniczenie zakresu zostanie pokonane, to rolę twardego oporu nadal będzie pełnić złamana linia trendu przy 1,13. Obecna skala wahań wpisuje się w schemat normalizacji notowań po mocniejszym ruchu w dół" - ocenia Niedźwiecki.
W końcówce tygodnia poznamy serię danych za maj z amerykańskiej gospodarki. Dziś będą to wskaźnik bazowy PCE, dochody oraz wydatki Amerykanów i indeks usług PMI, a jutro rewizja indeksu Instytutu Michigan. Uwaga inwestorów będzie przy tym zwrócona głównie w stronę Grecji, która do końca miesiąca będzie tematem numer jeden.
(ISBnews/ City Index)