Kwieciński: będzie więcej instrumentów zwrotnych dla firm

Obok bezzwrotnych dotacji Unia Europejska udostępnia państwom członkowskim tzw. instrumenty zwrotne, czyli m.in. pożyczki, kredyty i poręczenia. Pozwalają one na wielokrotny obrót pieniędzmi w odróżnieniu od dotacji, które wydaje się raz. Korzystać z nich mogą zarówno przedsiębiorcy, jak i samorządy. W starej perspektywie UE na lata 2007-2013 na instrumenty zwrotne trafiło 1 mld euro. W latach 2014-2020 ma ich być więcej.

"Resort rozwoju przygotowuje plan, który ma na celu rozwój instrumentów finansowych w Polsce, szczególnie instrumentów zwrotnych. On będzie częścią naszego planu rozwoju na najbliższe lata. Chcemy, żeby ten plan powstał w ciągu pierwszych 100 dni rządu" - powiedział w czwartek PAP wiceminister rozwoju.

Jak mówił na czwartkowej konferencji prasowej, do tej pory wykorzystanie instrumentów zwrotnych w Polsce było raczej symboliczne. "To było niewiele powyżej 1 proc., jeżeli chodzi o fundusze unijne. Uważam, że w stopniu niezadowalającym korzystaliśmy z zewnętrznego finansowania (dla przedsiębiorstw - PAP), chociażby z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego czy Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Nasze instytucje finansowe zaczynają sięgać po te instrumenty i mam nadzieję, że to jest początek tych działań na najbliższe lata" - podkreślił.

Zapowiedział, że "rozwój instrumentów zwrotnych będzie priorytetem rządu w najbliższych latach". "Chcemy generalnie je wzmocnić, wykorzystując (do tego) nie tylko bezzwrotne fundusze unijne, ale również instytucje finansowe" - mówił.

Podkreślił, że do tej pory te działania były prowadzone głównie na poziomie krajowym. "Chcielibyśmy również budować potencjał regionów w rozwoju tego typu instrumentów" - dodał.

"Zależy nam na tym, żeby dzięki tym działaniom, poziom życia Polaków, rozwoju kraju był jak najwyższy. I wiemy, że to możemy uczynić. Priorytetem rządu na najbliższe lata są małe i średnie przedsiębiorstwa" - przekonywał.

Zauważył, że instrumenty zwrotne są adresowane do małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), szczególnie do mikro firm. "Dostęp do finansowania zewnętrznego dla małych i średnich firm jest zdecydowanie trudniejszy, aniżeli w przypadku +dojrzałych+ podmiotów, średnich, a szczególnie dużych przedsiębiorstw. "Ten dostęp (...) jesteśmy w stanie polepszyć" - mówił.

"Chcielibyśmy w coraz większym stopniu zastępować dotychczasowe wsparcie, adresowane do małych i średnich przedsiębiorstw, poprzez systemy grantowe, dotacyjne - instrumentami zwrotnymi. Kto na tym zyska - przede wszystkim społeczeństwo, ale dzięki temu - instytucje finansowe będą mogły się rozwijać, bo będą miały kredyty, na które będzie popyt sektora małych i średnich przedsiębiorstw" - dodał Kwieciński.

Wiceminister rozwoju mówił też o Funduszu Gwarancyjnym dla Rozwoju Innowacyjności MŚP. Pieniądze dla firm mają być uruchomione na początku 2016 r., ze wsparcia może skorzystać ponad 650 MŚP. "Uruchamiamy jeszcze jeden instrument finansowy, który jest w pewnym stopniu kontynuacją programu de minimis (realizowanym) przez BGK. To będzie instrument adresowany do małych i średnich przedsiębiorstw, poprzez BGK i banki z nim współpracujące. Fundusz gwarancyjny jest w tej chwili zasilany kwotą 200 mln zł. Myślę, że jeszcze co najmniej 100 mln zł do końca tego roku +dorzucimy+" - zaznaczył.

Na lata 2014-2020 Polska ma do wykorzystania 82,5 mld euro z unijnej polityki spójności. To więcej niż w poprzedniej perspektywie - 2007-2013. Wówczas było to ok. 68 mld euro.

Firmy mogą sięgnąć po pieniądze UE na lata 2014-2020 nie tylko z programów krajowych, ale także m.in. z unijnego programu "Cosme" i "Horyzont 2020" - pierwszy ma podnosić konkurencyjność głównie małych i średnich firm, a drugi zwraca szczególną uwagę na innowacyjność i badania naukowe w przedsiębiorczości.