Łamanie praw pracowników będzie surowo karane

Senat poparł ustawę o Państwowej
Inspekcji Pracy (PIP), która zakłada zaostrzenie kar dla
pracodawców za nieprzestrzeganie prawa pracy.

29.03.2007 | aktual.: 30.03.2007 06:08

Za całością ustawy było 50 senatorów, 23 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.

Ustawa przewiduje wprowadzenie zmian do Kodeksu Pracy, m.in. zaostrzenie kar dla pracodawców, którzy nie wypłacają wynagrodzeń, naruszają przepisy o czasie pracy oraz zasady bezpieczeństwa i higieny pracy.

Zakłada, że minimalna kara, którą sąd może nałożyć na pracodawcę za nieprzestrzeganie prawa pracy, ma wynosić 1 tys. zł, a maksymalna, która dotychczas wynosiła 5 tys. zł, wzrośnie do 30 tys. zł.

Senatorowie nie poparli poprawek dotyczących obniżenia górnej granicy kar.

Zgodnie z ustawą, niewykonanie orzeczenia sądu dotyczącego wypłaty wynagrodzenia, ma być traktowane jak przestępstwo (a nie jak wykroczenie, jak było dotychczas) i zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3.

PIP będzie mogła składać zażalenia na postanowienia prokuratora o odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego i na postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawach, dotyczących naruszenia praw pracowniczych.

Do kompetencji PIP należeć ma także kontrola legalności zatrudnienia i kontrola zatrudnienia cudzoziemców. Dotychczas robiły to podległe wojewodom służby kontroli legalności zatrudnienia. Pracownicy tych służb mają przejść do Państwowej Inspekcji Pracy.

Ustawa ogranicza także do 30 liczbę członków Rady Ochrony Pracy - organu nadzorującego działalność Państwowej Inspekcji Pracy. Głównego inspektora pracy powołuje i odwołuje marszałek Sejmu. Jej kadencja trwa cztery lata. Opinia Rady nie jest dla niego wiążąca.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)