Laptopy dla uczniów i nauczycieli bez PIT? Jest decyzja rządu

Rodzice i nauczyciele, którzy w ramach rządowych programów otrzymali w ubiegłym roku laptopy, do teraz z niepokojem czekali na oficjalne przepisy, które rozstrzygną kwestie podatkowe.

Jednak 23 kwietnia bieżącego roku w życie weszło rozporządzenie, z którego jasno wynika, że urządzenia, które wydano w zeszłym roku, nie będą obciążone podatkiem od darowizn ani podatkiem dochodowym - informuje Ministerstwo Finansów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, laptopy przekazane uczniom i sprzęt zakupiony przez nauczycieli za otrzymane bony kwalifikują się jako darowizna. W normalnych okolicznościach wiązałoby się to z koniecznością odprowadzenia podatku.

Ministerstwo Finansów argumentowało wcześniej, że laptopy czy bony są zwolnione z podatku od darowizn, jednak  ze względu na to, że ustawa o PIT obejmuje przychody, "które nie podlegają przepisom ustawy o podatku od spadków i darowizn" - podlegałoby podatkowi dochodowemu. Dlatego konieczne było wydanie stosownego rozporządzenia.

Resort informował, że rozwiązania zawarte w nowym rozporządzeniu są tymczasowe. Zapowiedziano jednak, że jeśli świadczenia określone w ustawie o wsparciu będą realizowane w kolejnych latach, kwestia zwolnienia przedmiotowego zostanie uregulowana w ustawie PIT.

Na początku lutego rząd poinformował o wstrzymaniu programu "laptop dla ucznia". Jednak wszystko wskazuje na to, że akcja wróci, jako program naprawczy. Minister edukacji Barbara Nowacka tłumaczyła, że nowy program "Cyfrowy uczeń" będzie "naprawiał sytuację związaną z programem Laptop dla ucznia", a także będzie przebadany przez ekspertów.

- Do końca czerwca wraz z ekspertami z Instytutu Badań Edukacji i po konsultacjach, przygotujemy spójną strategię, która też pozwoli nam rozmawiać z Komisją Europejską o wsparciu dla tego programu - dodała minister.