Larwy w popularnym ryżu. Mamy komentarz producenta
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie ryżu Basmati firmy Sonko, w którym są obecne larwy moli spożywczych. Producent twierdzi, że nie wykrył nieprawidłowości. Podejrzewa, że do pojawienia się szkodników doszło "na późniejszych etapach łańcucha dostaw lub po zakupie produktu".
Nieprzyjemne odkrycie ujawnił na TikToku profil zdrowepasje.pl. Na nagraniu widzimy, jak bohater filmiku przecina woreczki z ryżem i wysypuje zawartość do pustego naczynia. Po przybliżeniu kamery widać, że między ziarenkami porusza się szkodnik - jest to larwa mola spożywczego.
Plaga much w jedzeniu na Orlenie. Koncern komentuje
- Tu jest napisane, że idealny do dań wege. To nieprawda, bo zawiera robaki - słyszymy na nagraniu. Tylko w jednym woreczku znaleziono dwie larwy, ale autorzy nagrania podkreślają, że to nie pierwszy taki przypadek.
Larwy w ryżu Basmati. Sonko nie wykryło nieprawidłowości
Za produkcję tego ryżu odpowiada firma Sonko. Poprosiliśmy firmę o stanowisko w tej sprawie. W odpowiedzi na nasze pytania producent wskazuje, że procedura reklamacyjna względem ryżu Basmati o numerze partii 116.9 została zakończona.
"W celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i ustalenia przyczyny pojawienia się niezgodności zostały sprawdzone kontrpróby surowców oraz wyrobów gotowych w/w partii weryfikacji poddaliśmy zapisy z oceny organoleptycznej wykonywanej bezpośrednio po produkcji asortymentu oraz dokumentację produkcyjną. W wyniku przeprowadzonej oceny produktów nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Wszystkie wymienione wyżej działania potwierdzają prawidłową jakość reklamowanego wyrobu" - podkreśla Marta Masarzyk z Działu Jakości firmy Sonko.
W celu dogłębnej weryfikacji spółka, jak przekonuje, sprawdziła też zapisy z kontroli wykonywanych przy przyjęciu dostaw surowców oraz kontroli poszczególnych etapów procesu wykonywanych zgodnie z przyjętym systemem kontroli i badań, w tym zapisy z kontroli temperatury i pomiaru wilgotności na Magazynie Surowca i Magazynie Wyrobu Gotowego. Tu też nie wykryto błędów.
Masarzyk dodaje, że w czerwcu (miesiącu produkcji reklamowanego ryżu) firma Pest Control przeprowadziła dwie kontrole pod kątem obecności szkodników. Również nie znalazła uchybień.
Skąd wzięły się larwy w ryżu?
Skoro producent i firma zewnętrzna nie wykryli nieprawidłowości, to jak to możliwe, że larwy były obecne w ryżu? Przedstawicielka Sonko podejrzewa, że szkodniki pojawiły się już po opuszczeniu zakładu produkcyjnego.
W przypadku magazynów producenta zarówno temperatura, jak i wilgotność są stale monitorowane i nie odnotowano żadnych przekroczeń tych parametrów w okresie składowania kwestionowanego asortymentu. Tym samym wykluczamy możliwość porażenia produktu przez szkodniki mączno - zbożowe na etapie magazynowania i podejrzewamy, że w przypadku reklamowanego wyrobu doszło do porażenia wtórnego już poza terenem naszej firmy, na późniejszych etapach łańcucha dostaw lub po zakupie produktu - wskazuje przedstawicielka Sonko.
Jak zaznacza, z raportu śledzenia przesyłek wynika, że ostatnia wysyłka tego produktu z magazynów firmy miała miejsce około 3 miesiące temu. Wyjaśnia, że w momencie, gdy produkt opuszcza zakład produkcyjny, producent nie ma wpływu na to, w jakich warunkach będzie on przechowywany poza strukturami firmy.
"Ze względu na specyfikę procesu, perforowane woreczki oraz kartonik nie stanowią dla szkodników mączno-zbożowych 100-proc. bariery - co umożliwia przedostanie się szkodników do produktu z otoczenia magazynowego bądź z innych zainfekowanych wyrobów. Zalecamy naszym klientom przechowywanie produktów sypkich w szczelnie zamkniętych pojemnikach" - kwituje Masarzyk, podkreślając, że bezpieczeństwo konsumentów jest dla firmy priorytetem.
Sonko to polska marka żywności funkcjonalnej działająca od 1989 r., znana z wafli ryżowych, pieczywa chrupkiego, ryżu i kasz oraz przekąsek.