Nowe robaki w menu. UE chce wprowadzić osiem gatunków

Wprowadzanie do menu owadów ma być alternatywą dla spożycia nabiału i mięsa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obecnie Unia Europejska (UE) dopuszcza do spożycia cztery rodzaje owadów. To mącznik młynarek, szarańcza wędrowna, świerszcza domowa i pleśniakowiec lśniący.

Jednak już niebawem na europejskich stołach mogą pojawić się kolejne gatunki. Jak donosi Interia, na akceptację Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) czeka osiem gatunków.

Wśród nich jest larwa czarnej muchy żołnierskiej Hermetia illucens, która charakteryzuje się wysokim poziom wapnia. Na rynek chce ją wprowadzić duńska firma Enorm Bifactory.

Poza tym do menu może dołączyć europejska pszczoła miodna Apis mellifera. Fińskie stowarzyszenie pszczelarzy przedstawiło dokumentację dotyczącą wprowadzenia trutni, czyli poczwarek samców tej pszczoły.

UE poszukuje alternatywnej żywności m.in. ze względu na suszę, która nawiedza kontynent już czwarty rok z rzędu. W związku z tym trudno przewidzieć, jak będą wyglądały tegoroczne zbiory warzyw, owoców i zbóż.

Inny argument przywoływany przez UE to zmieniające się trendy żywnościowe. Wiele osób rezygnuje bowiem ze spożycia mięsa ze względów ekologicznych. Portal przypomina, że do wyprodukowania zaledwie 1 kg wołowiny potrzeba 15 tys. l wody. To niemal 20 razy więcej niż w przypadku 1 kg owoców czy warzyw.

Poza tym owady to źródło białka i witamin (E oraz m.in. B1, B2, B12 i B6). Zawierają także wapń, cynk, magnez, żelazo i mangan. Zwolennicy spożywania owadów wskazują, że produkcja jest efektywna i ekologiczna.

Aktualne szacunki wskazują, że owadami żywi się codziennie około 2 mld ludzi. Są to przede wszystkim mieszkańcy Azji, Afryki i Ameryki Południowej.

Choć spożywanie robaków jest często wykorzystywane jako temat polityczny, to niewiele osób zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę spożywamy je od dawna. Ich wydzielina i spreparowane ciała wykorzystywane są bowiem do produkcji barwników i nabłyszczaczy.

Jeśli chcemy sprawdzić, czy w składzie danego produktu są owady, to musimy szukać kodu E904. Kryje się pod nim szelak, który jest wykorzystywany w przemyśle spożywczym do produkcji słodyczy czy nabłyszczania warzyw, owoców, a nawet ziaren kawy.