Lekkie umocnienie złotego
Złoty lekko umocnił się w czasie wczorajszej sesji. Kurs EUR/PLN zniżkował pod poziom 4,5000, testując linię trendu wzrostowego, obserwowanego od połowy kwietnia. Na dzisiejszym otwarciu oscyluje on wokół wartości 4,4900.
26.06.2009 | aktual.: 26.06.2009 12:31
Póki jednak nie dojdzie do przebicia wsparcia 4,4800, stanowiącego dolne ograniczenie dwutygodniowego przedziału wahań, złoty będzie pozostawał w konsolidacji. Notowania USD/PLN również zeszły poniżej istotnego poziomu, usytuowanego w okolicach 3,2000. Dzisiejsza sesja, przy silnej determinacji sprzedających, ma szansę wyznaczyć kierunek dla notowań złotego na najbliższe dni. Oczywiście, cały czas pozostaje kwestia walutowych kontraktów terminowych, rozliczających się na koniec czerwca, która może zniweczyć zamierzenia inwestorów w kierunku umocnienia polskiej waluty.
Jeszcze przed otwarciem notowań, na rynek napłynęły informacje, dotyczące rządowych planów przyjęcia euro. Wiceminister finansów L. Kotecki twierdzi, iż przystąpienie Polski do strefy euro przed 2014 rokiem jest możliwe. Ostatnia wypowiedź komisarza J. Almunii sugerowała bowiem, iż przyjęcie wspólnej waluty w naszym kraju ze względów proceduralnych nie nastąpi wcześniej niż za 5 lat. Prognozy polskiego rządu są jednak zgodne z przewidywaniami MFW, zdaniem którego najbliższym realnym terminem przystąpienia Polski do Eurolandu jest rok 2013. Ministerstwo Finansów pracuje obecnie nad aktualizacją "mapy drogowej" w kierunku przyjęcia euro " powinna być ona gotowa na przełomie lipca i sierpnia.
Wczoraj Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla ministra finansów J. Rostowskiego. Wniosek ten złożyła partia PiS, twierdząc, że MF zbyt późno zdecydowało o zwiększeniu deficytu budżetowego na 2009 rok do 27 mld zł z wcześniej planowanych 18,2 mld.
Podczas wczorajszej sesji w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy kolejny zwrot sytuacji, mieszczący się jednak w dotychczasowym paśmie wahań. Wartość euro względem dolara tym razem wzrastała, docierając do poziomu 1,4000. Dzisiaj zwyżka ta była kontynuowana, kurs EUR/USD dotarł do poziomu 1,4060. Ruch ten nie przyniósł jednak żadnego rozstrzygnięcia. Losy kursu tej pary walutowej w średnim terminie mógłby wyjaśnić dopiero wzrost ponad poziom 1,4340, bądź spadek poniżej 1,3750-13800. W najbliższym czasie będzie raczej trudno o takie zmiany. Przybliżyć je nieco mogą jednak przedstawiane w przyszłym tygodniu dane z amerykańskiego rynku pracy, w tym przede wszystkim oficjalny raport Departamentu Pracy, który tym razem wyjątkowo zostanie opublikowany w czwartek (z uwagi na to, że sesja w USA w piątek się nie odbędzie).
Z kolei dzisiaj chwilowy i prawdopodobnie niewielki wzrost zmienności w notowaniach EUR/USD mogą wywołać dane z USA na temat majowej dynamiki przychodów i wydatków Amerykanów. Inwestorzy zapewne zwrócą również uwagę na drugi czerwcowy odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan.
Na światowych rynkach obserwujemy obecnie poprawę nastrojów (m.in. dzięki wczorajszemu, lepszemu od oczekiwań odczytowi danych ze Stanów Zjednoczonych na temat PKB w I kw.), co przekłada się na wzrosty na giełdach i osłabienie japońskiego jena. Ciekawa sytuacja rysuje się w notowaniach japońskiej waluty względem euro. Kurs EUR/JPY od 16 czerwca nie jest w stanie trwale pokonać oporu na poziomie 135,00 (mimo kilku prób). Próba taka była podejmowana również dzisiaj. Jeśli dobre nastroje na rynkach zdołają się utrzymać w dalszej części sesji, bariera 135,00 będzie prawdopodobnie ponownie testowana. Jej ewentualne przebicie da kursowi EUR/JPY potencjał do wzrostu przynajmniej w okolice 137,00.
Joanna Pluta
Tomasz Regulski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.