Inwestorzy w ciągu dnia wielokrotnie zmieniali zdanie, co powodowało na przemian wzrosty i spadki wartości indeksów. Zdaniem analityków wpływ na nastroje miało słabe zainteresowanie amerykańskimi obligacjami podczas ostatniej aukcji, co natychmiast wywołało obawy dotyczące możliwości rządu USA do zebrania potrzebnych na inwestycje miliardów dolarów.
_ Pojawiła się mieszanka dobrych i złych wieści, ale pod koniec dnia te dobre wygrały _ - komentował Alan Skrainka, główny strateg rynkowy z amerykańskiej firmy doradczej Edward Jones.
Do wzrostów, szczególnie pod sam koniec sesji, przyczyniły się pozytywne dane dotyczące rynku nieruchomości i dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku.
Główny wskaźnik amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial Average zamknął sesję na poziomie 7.749,81 pkt., o 89,84 pkt. - czyli 1,17 proc. - więcej niż na otwarciu.
Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 wzrósł o 7,63 pkt., czyli 0,95 proc., do poziomu 813,88 pkt.
Technologiczny Nasdaq zyskał 12,43 pkt., czyli 0,82 proc., i zakończył dzień na poziomie 1.528,95 pkt. (PAP)
zab/
