Leszczyna: pieniądze na start agencji kosmicznej są w rezerwach KPRM
W 2015 r. tworzona Polska Agencja Kosmiczna będzie działać w oparciu o pieniądze z rezerw celowych KPRM - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister finansów Izabela Leszczyna.
04.12.2014 10:50
Jak wyjaśniła, ustawę, na mocy której tworzy się Polską Agencję Kosmiczną, opublikowano już po przyjęciu przez rząd projektu budżetu na 2015 r., jej przepisy - oprócz jednego, o powołaniu prezesa - wchodzą w życie w lutym. Agencja dopiero się tworzy i w związku z tym nie ma swojego planu finansowego - dodała.
Leszczyna przypomniała, że w ustawie o PAK zapisano, że Agencję "tworzy się", co oznacza, że do czasu jej utworzenia koszty przygotować pokrywa KPRM. Co też zapisano w tej ustawie - wskazała.
"Do czasu nadania Agencji statutu i stworzenia planu finansowego nie było możliwe precyzyjne zaplanowanie środków, a budżet planuje wydatki precyzyjnie. Dopiero plan finansowy będzie podstawą zaplanowania na kolejny rok - będzie dotacja podmiotowa i być może dotacja celowa na projekty, które Agencja zaplanuje" - wyjaśniała wiceminister. Nie było podstawy prawnej do wydzielenia rezerwy stricte na PAK, a na podstawie zapisów projektu ustawy o Agencji nie dało się stworzyć precyzyjnej rezerwy - dodała.
Podkreśliła, że projekt budżetu państwa na 2015 r. zawiera możliwości finansowania zadań, które pojawiły się po jego przyjęciu przez rząd i dotyczy to m.in. finansowania nowych bytów. "Środki są zagwarantowane w rezerwie celowej KPRM pod nazwą rezerwa na zmiany systemowe i niektóre zmiany organizacyjne, w tym nowe zadania" - wskazała wiceminister. Zapewniła, że to obszerna rezerwa, w której działalność Agencji się zmieści.
Koszty funkcjonowania Agencji w ustawie o niej oszacowano na 5-10 mln zł rocznie.
Polska Agencja Kosmiczna ma realizować zadania w zakresie badania przestrzeni kosmicznej i wykorzystywania tych badań w rozwoju technologii kosmicznych dla celów przemysłowych, obronnych i bezpieczeństwa państwa oraz dla celów nauki.
W uzasadnieniu ustawy wskazano, że Polska w związku z uczestnictwem w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wpłaca do niej kwotę rzędu kilkudziesięciu milionów euro rocznie, natomiast polski sektor kosmiczny, mimo potencjału i chęci, w minimalnym stopniu uczestniczy w programach ESA. Polska przystąpiła do ESA we wrześniu 2012 r. Przez pierwszych pięć lat naszego członkostwa w ESA 45 proc. wynoszącej ok. 20 mln euro rocznej składki będzie wracało do Polski w ramach projektów realizowanych przez polskie firmy. Później to właśnie PAK ma ułatwiać zdobywanie tych środków.
Prezesem Agencji został prof. Marek Banaszkiewicz, wcześniej dyrektor Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.