Licząc limit dla ksiąg rachunkowych, sumujemy wszystkie podatkowe przychody
Także mała firma z niewielkimi obrotami może wejść na pełną księgowość. Wystarczy, że sprzeda atrakcyjną nieruchomość.
06.10.2008 | aktual.: 29.10.2008 12:19
Do limitu przychodów obligującego do założenia ksiąg rachunkowych wlicza się bowiem wszystkie podatkowe przychody.
To niemiła niespodzianka dla tych, którzy licząc limit, kierują się tylko ustawą o rachunkowości. Ta bowiem mówi tylko o przychodach netto ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych (art. 2 ust. 1 pkt 2). Nie wymienia innych, np. ze sprzedaży środków trwałych. Ale obowiązek prowadzenia pełnej księgowości określa też ustawa o PIT. Z niej wynika, że licząc limit, powinniśmy uwzględniać wszystkie przychody z działalności. Art. 24a ust. 4 ustawy o PIT mówi bowiem o przychodach w rozumieniu art. 14. Ten z kolei wymienia nie tylko należności z podstawowej sprzedaży, ale też wiele innych, np. ze zbycia firmowego majątku.
Fiskus każe dodawać
Który przepis muszą stosować przedsiębiorcy? Fiskus nie ma wątpliwości: powinni się kierować ustawą o PIT i przy liczeniu limitu sumować wszystkie podatkowe przychody.
Spójrzmy na interpretację Izby Skarbowej w Poznaniu z 3 kwietnia 2008 r. (ILPB1/415-21/08-2/IM). Przedsiębiorca produkuje maszyny i urządzenia dla przemysłu zbożowo-młynarskiego oraz wynajmuje firmowe pomieszczenia na cele komercyjne. Prowadził podatkową księgę przychodów i rozchodów, ale na koniec ubiegłego roku okazało się, że jeśli zsumuje wszystkie przychody (także z najmu)
, przekroczy limit obligujący do założenia ksiąg rachunkowych. Jego zdaniem nie musi – zgodnie z ustawą o rachunkowości – uwzględniać tu przychodów z najmu.
Izba skarbowa odwołała się jednak do ustawy o PIT i stwierdziła, że o obowiązku prowadzenia pełnej księgowości decyduje suma przychodów z działalności gospodarczej (czyli z produkcji maszyn i urządzeń oraz z najmu). Jeśli przekroczą limit, przedsiębiorca musi założyć księgi handlowe.
Podobnie było w sprawie rozpatrywanej przez Izbę Skarbową w Warszawie w interpretacji z 2 stycznia 2008 r. (IPPB1/415-259/07-7/AŻ). O sposób wyliczenia limitu zapytał wspólnik spółki jawnej, która prowadzi księgę przychodów i rozchodów.
Jej przychody z podstawowej działalności są dużo mniejsze niż limit obligujący do prowadzenia ksiąg rachunkowych. Spółka sprzedała jednak budynek i ten limit przekroczyła. Czy musi założyć księgi rachunkowe? Tak, jak czytamy w odpowiedzi: „przychód ze sprzedaży środka trwałego ma wpływ na ustalenie przychodu decydującego o obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych”.
Takie wnioski można też wyciągnąć z interpretacji Urzędu Skarbowego w Pruszkowie z 2 marca 2006 r. (1421/BF/415-52/GJ/05) oraz Urzędu Skarbowego w Łasku z 21 grudnia 2005 r. (US-I-415/23/2005).
Zajrzyj do ustawy o PIT
Jakie przychody musimy uwzględnić przy obliczaniu limitu? Przede wszystkim podstawowe, czyli ze sprzedaży towarów i usług. Ale także wiele innych wymienionych w art. 14 ust. 2 ustawy o PIT. Są to między innymi:
- przychody z odpłatnego zbycia składników majątku wykorzystywanego w działalności,
- niektóre dotacje, subwencje, dopłaty,
- różnice kursowe,
- kary umowne,
- odsetki od środków na firmowych rachunkach,
- wartość niektórych umorzonych lub przedawnionych zobowiązań,
- wartość zwróconych wierzytelności, które zostały odpisane jako nieściągalne,
- przychody z najmu i dzierżawy firmowego majątku,
- wartość świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń (z wyjątkiem otrzymanych od rodziny),
- odszkodowania za szkody związane z firmowym majątkiem.
Uproszczenie nie dla wszystkich
Przypomnijmy, że w 2009 r. księgę przychodów i rozchodów będą mogły prowadzić osoby fizyczne, spółki cywilne i spółki jawne (w których wspólnikami są tylko osoby fizyczne) oraz spółki partnerskie, jeśli ich przychody w 2008 r. były mniejsze niż 4 089 960 zł (równowartość 1 200 000 euro, pisaliśmy o tym w „Rz” z 2 października br.). Księgi rachunkowe muszą natomiast założyć (bez względu na wysokość przychodów) spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjne.
Przemysław Wojtasik
Zdaniem eksperta
Hanna Kozłowska, biegły rewident i doradca podatkowy w Kancelarii Doradców i Audytorów KDA
Obliczanie limitu, którego przekroczenie obliguje do przejścia na księgi rachunkowe, nadal odbywa się na podstawie art. 14 ustawy o PIT. Nowelizacja ustawy o rachunkowości podnosząca wysokość limitu nie zmieniła tej zasady. Tymczasem wiele kategorii przychodów podatkowych to w pełnej księgowości tzw. pozostałe przychody operacyjne, których zgodnie z ustawą o rachunkowości nie uwzględnia się przy liczeniu limitu.
Ta rozbieżność może niektórych przedsiębiorców mocno zaskoczyć. Muszą pamiętać, że w limicie uwzględniamy także takie przychody, jak dotacje i subwencje, kary umowne, firmowe odszkodowania. Oczywiście w wielu przypadkach przekroczenie limitu spowoduje sprzedaż środka trwałego, np. firmowej nieruchomości. Trzeba też pamiętać o przedawnionych zobowiązaniach. Przedsiębiorcy rozliczający się za pomocą księgi przychodów i rozchodów nie prowadzą ewidencji rozrachunków i trudno im czasami zorientować się, czy zobowiązanie już się przedawniło (i czy uzyskali z tego powodu przychód). Zapominają też o rozliczaniu różnic kursowych. Wszystko to są jednak przychody podatkowe, które powinny być uwzględniane przy liczeniu limitu dla ksiąg rachunkowych.