Lidl wchodzi do USA. Zobacz, w czym będą lepsi niż Walmart
Niemiecka sieć szykuje się do otwarcia sklepów w kilkudziesięciu miastach wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Firma nie ujawniają na razie, ile sklepów planuje otworzyć, ale z informacji deweloperskiej firmy Costar wynika, że będzie to 150 sklepów i to tylko na dobry początek. Czym Lidl chce powalczyć z tamtejszą bardzo ostrą konkurencją?
19.09.2016 | aktual.: 19.09.2016 14:33
Niemiecka sieć szykuje się do otwarcia sklepów w kilkudziesięciu miastach wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Firma nie ujawnia na razie, ile sklepów zamierza powołać, ale z informacji deweloperskiej firmy Costar wynika, że będzie ich 150 i to tylko na dobry początek. Czym Lidl chce powalczyć z tamtejszą bardzo ostrą konkurencją?
Sieć, która ma 10 tys. sklepów w 26 krajach europejskich, za oceanem dopiero się rozkręca i podpisuje pierwsze umowy dzierżawy budynków w kilkudziesięciu miastach USA. Według doniesień amerykańskiej edycji „Business Insidera”, firma szuka już na lokalnych rynkach kierowników sklepów między innymi w New Jersey, Richmond, Charlotte i Greenville.
Tym samym Lidl idzie w Stanach śladem innej niemieckiej sieci Aldi, która w USA ma już 1300 sklepów. To kolejny etap światowej ekspansji tych marek, bo obie świetnie radzą sobie również w Wielkiej Brytanii. W ciągu kilku ostatnich lat wywołały tam spore zamieszanie na rynku spożywczym, doprowadzając do bezlitosnej wojny cenowej.
W ostatnim kwartale zarówno Lidl, jak i Aldi chwalą się na Wyspach sprzedażą, która wzrosła odpowiednio o 13,8 proc. i 11,5 proc. W tym samym też czasie spadła z kolei sprzedaż czterech największych sieci supermarketów w Wielkiej Brytanii. Za tym sukcesem stoją oczywiście niskie ceny. Zgodnie z wyliczeniami Daily Star, Lidl jest obecnie najtańszym supermarketem na Wyspach. Czy ta strategia sprawdzi się za oceanem?
Jak przewidują eksperci w USA, Lidl, podobnie jak Aldi, grać będzie na atrakcyjne ceny, które zapewni poprzez sprawdzoną metodę oferowania niewielkiego wyboru marek w poszczególnych segmentach produktów. Szczególnie w USA tradycyjne supermarkety mają z kolei tendencję do oferowania niezliczonych wręcz marek jednego produktu. Dla tamtejszego klienta będzie to więc ciekawe doświadczenie.
Lidl zamierza również powalczyć o amerykańskiego klienta, proponując mu urządzenia, meble i odzież. Przed siecią jednak ciężki bój, bo Aldi nie zamierza odpuszczać i planuje w USA otworzyć kolejne 600 sklepów.