Trwa ładowanie...
06-08-2010 15:47

Lipiec pod znakiem podwyższone zmienności notowań złotego

Lipiec na polskim rynku walutowym upłynął pod znakiem podwyższonej zmienności w notowaniach złotego. Zmiany kursu EUR/PLN ograniczały jednak z góry i dołu poziomy formacji trójkąta, w ramach której para ta poruszała się od przełomu kwietnia i maja.

Lipiec pod znakiem podwyższone zmienności notowań złotegoŹródło: TMS Brokers
d3ttsj7
d3ttsj7

W drugiej połowie lipca kurs zbliżył się do jego wierzchołka, w związku z czym przedział wahań uległ zawężeniu. Inwestorom ostatecznie udało się pokonać jego dolne ograniczenie, w związku z czym mogliśmy obserwować ruch spadkowy aż do poziomu 3,9800 złotego za euro.

Problemy fiskalne krajów regionu

Początek miesiąca upłynął pod znakiem obaw o kondycję fiskalną naszego regionu. W Rumunii oraz na Węgrzech pojawiły się bowiem problemy z otrzymaniem kolejnej transzy pomocy finansowej od głównych pożyczkodawców – Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Unii Europejskiej. Rząd rumuński został zmuszony do wprowadzenia drastycznych cięć budżetowych. Początkowo miały one objąć 25-procentowe obniżki płac w sektorze publicznym i 15-procentowe ciecia rent i emerytur. Na obniżenie rent i emerytur nie zgodził się jednak Trybunał Konstytucyjny, co zmusiło władze do podniesienia o 5 procent stawki VAT.

Ostatecznie kraj otrzymał kolejną transzę pomocy, jednak inwestorzy wciąż pozostają zdystansowani względem tego rynku. Świadczyć mogą o tym, m.in. ostatnie nieudane aukcje obligacji Rumunii, w czasie których Ministerstwo Finansów nie było w stanie uplasować całości zaplanowanej oferty ze względu na zbyt wysokie oprocentowanie wymagane przez inwestorów.

Na Węgrzech z kolei, ze względu na brak porozumienia tamtejszego rządu z głównymi pożyczkodawcami, zawieszono rozmowy w sprawie kontynuacji pomocy finansowej dla tego kraju. Problem negocjacyjny pomiędzy stronami dotyczył prowadzenia polityki fiskalnej. Węgry są zobowiązane utrzymać tegoroczny deficyt finansów publicznych na poziomie 3,8% PKB, a w przyszłym roku sprowadzić go do poziomu 2,8% PKB. Jakkolwiek nie ma zastrzeżeń co do tegorocznych założeń budżetowych, tak w przyszłym roku rząd chciał utrzymać cel z bieżącego roku. Na to jednak zgody nie wyrazili pożyczkodawcy w obawie, iż wpłynie to negatywnie na poziom długu publicznego Węgier.
Wspomniane problemy były powodem osłabienia nie tylko walut krajów, których dotyczyły, ale praktycznie wszystkich walut naszego regionu, w tym złotego.

d3ttsj7

Długoterminowy plan finansowy dla Polski

Temat problemów fiskalnych pojawił się również w Polsce. Pod koniec miesiąca rząd zebrał się, by omówić długoterminowy plan finansowy, zawierający m.in. szacunki potrzeb pożyczkowych, przychodów oraz wydatków budżetowych na najbliższe 4 lata. Spotkanie to dostarczyło inwestorom informacji, w jaki sposób rząd ma zamiar poradzić sobie z nadmiernym deficytem budżetowym. Rada Ministrów na przyszły rok zaproponowała m.in. 1-procentową podwyżkę podatku VAT. Podwyżka ta jako jeden ze sposobów na ograniczenie deficytu została odebrana stosunkowo sceptycznie – zazwyczaj bowiem podwyżki podatków są rozwiązaniem tymczasowym, nie prowadzącym do uzdrowienia sytuacji sektora finansów publicznych.

Ponadto zmieniono założenia odnośnie terminu sprowadzenia deficytu finansów publicznych poniżej poziomu 3% PKB. Nałożona na nasz kraj przez Unię Europejską procedura nadmiernego deficytu wymaga, aby został on zmniejszony do tego poziomu do 2012 r. Rada Ministrów natomiast w planie finansowym założyła, iż spadek deficytu poniżej 3% PKB jest realny w 2013 r. Plan finansowy został przyjęty przez rząd w ostatnim tygodniu lipca.

Dobre dane makro z kraju

W lipcu na polski rynek napłynęło sporo bardzo pozytywnych publikacji makroekonomicznych. Szczególnie pozytywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa oraz sprzedaż detaliczna. Pierwszy ze wskaźników wzrósł w czerwcu o 14,5 proc. r/r (prognozowano zwyżkę o 11,2 proc r/r). Sprzedaż natomiast zwiększyła się o 6,4 proc. r/r przy zakładanym w prognozach wzroście o 4,0 proc r/r. Publikacje te nastrajają pozytywnie inwestorów oczekujących na odczyt dynamiki PKB w II kwartale bieżącego roku.

d3ttsj7

Dane z rynku pracy natomiast wypadły na poziomie zbliżonym do oczekiwań. Stopa bezrobocia w ubiegłym miesiącu spadła do 11,6 proc., czyli tyle, ile zakładały prognozy. Niezłe dane napłynęły również z sektora przedsiębiorstw, gdzie zatrudnienie wzrosło w czerwcu o 1,1 proc w stosunku rocznym, a średnia płaca zwiększyła się o 3,5 proc. Sporym zaskoczeniem dla inwestorów była publikacja inflacji konsumentów za czerwiec. Wzrosła ona do 2,3 proc r/r przy oczekiwanym przez rynek oraz Ministerstwo Finansów spadku do 2,1 proc. r/r. Wyżej od prognoz wypadł również odczyt indeksu inflacji producentów. Wskaźnik PPI wyniósł w czerwcu 1,9 proc. r/r, podczas gdy prognozy zakładały wynik 1,6 proc r/r. Dane o inflacji, ryzyko powrotu wysokiej zmienności na rynek oraz ostatnia decyzja o podwyżce podatku VAT powodują wzrost oczekiwań inwestorów na silniejsze podwyżki stóp procentowych niż wcześniej oczekiwano.

Rynek zagraniczny - Lipiec pod znakiem wzrostu EUR/USD

W lipcu dolar tracił na wartości względem euro i innych głównych walut. Kurs EUR/USD odnotował wzrost o ponad 7 proc. do poziomu 1,3100 (na początku sierpnia zwyżka ta była kontynuowana). Ponownie zaczął on reagować „fundamentalnie” na dane makroekonomiczne napływające ze Stanów Zjednoczonych. Seria słabszych od prognoz odczytów wskaźników z USA tworzyła presję wzrostową w notowaniach eurodolara. Zawodziły dane niemal ze wszystkich dziedzin amerykańskiej gospodarki, co znalazło swe odzwierciedlenie we wstępnych szacunkach dynamiki PKB Stanów Zjednoczonych za II kw. Wzrost gospodarczy w tym kraju w miesiącach kwiecień-czerwiec spowolnił do poziomu 2,4 proc. z 3,7 proc. w I kwartale (po rewizji).

Wcześniej inwestorzy oczekiwali zdecydowanie wyższego tempa rozwoju Stanów Zjednoczonych, dlatego też dane z tego kraju wypadające poniżej prognoz musieli zdyskontowania w notowaniach dolara. Słabszy II kwartał został już w pełni wliczony w wartość amerykańskiej waluty. inwestorzy zrewidowali również w dół swoje oczekiwania odnośnie sytuacji w gospodarce w kolejnych miesiącach. Dzięki temu może być nieco łatwiej o pozytywne zaskoczenia, które powinny hamować deprecjację dolara. Przeszkodą w tym mogą być działania amerykańskich władz monetarnych nakierowane na wspieranie płynności na rynku finansowym sprowadzające się do poluźnienia polityki pieniężnej.

d3ttsj7

Perspektywa podwyżek stóp w USA wciąż się oddala

Na przestrzeni ostatniego miesiąca nastawienie do polityki pieniężnej amerykańskich władz monetarnych uległo dalszemu złagodzenie. Nie wykluczają one podjęcia działań wspierających płynność na rynku finansowym. Na rynku w lipcu pojawiły się nawet pogłoski, iż mogłyby one znieść oprocentowanie rezerw przetrzymywanych przez banki komercyjne w Fed. Co prawda spekulacje te nie zostały potwierdzone (Rezerwa Federalna zapowiedziała, iż w razie potrzeby podejmie działania, jednak nie wskazała za pomocą jakich narzędzi), lecz perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA jeszcze bardziej się oddaliła. Obecnie, jak wynika z notowań kontraktów futures na stopę funduszy federalnych, inwestorzy zacieśnienia polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych spodziewają się najwcześniej za rok. Tak daleka perspektywa podwyżek stóp może utrudniać dolarowi powrót do umocnienia. * Umocnienie dolara australijskiego w ślad za wzrostami na giełdach*

W lipcu dolar australijski zdecydowanie zyskiwał na wartości na fali wzrostu skłonności do ryzyka na światowych rynkach. Czynniki lokalne odgrywały drugorzędną rolę, oddziałując jedynie w bardzo krótkim terminie. Taka sytuacja prawdopodobnie utrzyma się również w sierpniu. Dodatnia korelacja notowań dolara australijskiego ze światowymi indeksami giełdowymi pozostaje silna. Sprawia ona, że doniesienia fundamentalne z australijskiej gospodarki nie są w stanie trwale wpłynąć na wartość AUD. Z doskonałym tego przykładem mieliśmy do czynienia pod koniec lipca, kiedy to na rynek napłynęły zdecydowanie niższe od oczekiwań dane na temat inflacji konsumentów w II kwartale. Dane te zdecydowanie oddaliły perspektywę powrotu do cyklu podwyżek stóp procentowych w Australii (koszt pieniądza zarówno w minionym miesiącu, jak i na początku sierpnia nie został zmieniony). Mimo to spadek w notowaniach AUD/USD, jaki dokonał się po ich publikacji okazał się jedynie chwilowy. Kurs tej pary walutowej szybko powrócił do wzrostów w
ślad za światowymi indeksami giełdowymi. W najbliższym czasie polityka pieniężna w Australii będzie prawdopodobnie pozostawać neutralna dla wartości AUD, natomiast publikacja danych z realnej gospodarki prawdopodobnie przynosić będzie jedynie chwilowy wzrost zmienności kursu tej waluty. Z punktu widzenia analizy technicznej kurs AUD/USD powinien w najbliższym czasie zmierzać w kierunku tegorocznych szczytów usytuowanych na 0,9400. Sygnały wzrostowe zostaną zanegowane dopiero po spadku pod pasmo 0,8850-0,8880.

Dane o inflacji ze Szwajcarii niższe od prognoz

Kluczowa dla notowań franka w lipcu była publikacja danych na temat inflacji konsumentów (CPI) w czerwcu. Dane te okazały się niższe od prognoz i wskazały, że ryzyko deflacji w Szwajcarii wciąż istnieje. Z tego względu szwajcarskie władze monetarne mogą nie być już tak pobłażliwe wobec umocnienia franka. Po publikacji wspomnianych danych wzrosło prawdopodobieństwo interwencji osłabiającej CHF względem euro, która jednak okazała się niepotrzebna z uwagi na wzrost zaufania inwestorów do europejskiej waluty. Dzięki niemu kurs EUR/CHF w lipcu notował stopniowy wzrost. Na początku sierpnia na rynek napłynęły kolejne niższe od prognoz dane na temat inflacji w Szwajcarii, tym razem dotyczące minionego miesiąca. W najbliższym czasie mogą one tworzyć presję deprecjacyjną w notowaniach franka.

d3ttsj7

Funt wciąż zyskuje na wartości

W lipcu funt dynamicznie zyskiwał na wartości względem dolara natomiast konsolidował się w stosunku do odzyskującego siły względem innych walut euro. Pozytywnie na brytyjską walutę wpłynął wzrost wiary inwestorów w brytyjską gospodarkę. Uczestnicy rynku uwierzyli w to, iż radykalny plan cięć wydatków publicznych w Wielkiej Brytanii przyniesie szybkie ograniczenie deficytu budżetowego. Ponadto ich zaufanie zwiększyły dane napływające w ostatnich tygodniach z brytyjskiego gospodarki. Pozytywnie zaskoczył przede wszystkim wstępny odczyt PKB za II kw. Wskazał on na tempo wzrostu na poziomie 1,1 proc. kw/kw, przy oczekiwanej zwyżce o 0,6 proc. Dane te oddaliły widmo powrotu recesji. Brytyjskie władze monetarne przestrzegły jednak, iż nie można z nich wyciągać zbyt daleko idących wniosków. O trwałej poprawie sytuacji w gospodarce Wielkiej Brytanii nie można jeszcze mówić. Czekają ją bowiem trudne kwartały znacznych oszczędności.

Wzrostowy miesiąc na światowych giełdach

Na światowych giełdach w lipcu obserwowaliśmy dość silne wzrosty. Niektóre europejskie indeksy giełdowe zdołały nawet pokonać tegoroczne szczyty, co daje im potencjał do dalszych wzrostów. Z kolei główne amerykańskie indeksy powinny zmierzać w kierunku kwietniowych maksimów. W dłuższym terminie ryzyko dla nich tworzyć będzie wciąż niepewna sytuacja fiskalna strefy euro i innych dużych gospodarek. W lipcu giełdy pozytywnie reagowały na dobre wyniki za II kwartał największych światowych spółek. Lekceważyły natomiast słabsze od oczekiwań dane z większości dużych gospodarek. W najbliższym czasie wpływ wyników kwartalnych zacznie stopniowo maleć, a oddziaływanie danych makro stopniowo rosnąć. W ostatnim czasie oczekiwania odnośnie ich odczytów zostały zrewidowane w dół dzięki czemu stosunkowo łatwiej będzie o pozytywne zaskoczenie.

Joanna Pluta, Tomasz Regulski
DM TMS Brokers S.A.

d3ttsj7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ttsj7