Lody w pakiecie z bakteriami. Sanepid ma zastrzeżenia do lodziarni
Przerwa na lody to w słoneczny dzień żelazny „punkt programu” dla wielu osób. Ta mała przyjemność może niestety spowodować bardzo nieprzyjemne konsekwencje. Wiele lodziarni lekceważy obowiązki związane z szeroko rozumianą higieną, a nas boli brzuch. Albo gorzej.
27.07.2018 16:19
Sanepid ma pełne ręce roboty. Jak informuje RMF FM, od początku wakacji inspektorzy skontrolowali 130 obiektów w województwie zachodniopomorskim. Ośmiu przedsiębiorców zapłaciło mandaty za brak porządku.
Dużo gorzej wypadły badania pobranych próbek. W aż 1/3 wykryto enterobakterie, które mogą powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Bakterie wykryto głównie w lodach z automatów.
Czytaj także: Czy lody naturalne są naprawdę naturalne? "Jakby były stuprocentowo naturalne, to nikt by ich nie zjadł"
Gdyby właściciele lodziarni w sposób prawidłowy myli urządzenia do produkcji i przechowywania lodów, bakterie nie pojawiłyby się.
Salmonella zaatakowała w Green Caffe Nero
O tym, że z kawiarni można trafić wprost do przychodni lekarskiej i kilka kolejnych dni spędzić w łóżku, przekonali się klienci sieciowej kawiarni Green Caffe Nero. Co najmniej 163 osoby zatruły się salmonellą.
Czytaj też: Poszkodowani w Green Caffe Nero dostali pierwsze odszkodowania. 1,8 tys. zł za miesiąc leczenia
Do szpitali trafiło 49 osób, z czego sześcioro to dzieci młodsze niż 14 lat. Choroba nie ominęła także pracowników sieci - problemy zdrowotne zgłosiło 22 zatrudnionych w kawiarniach - u 7 potwierdzono, że doszło do zarażenia.
Kontrola sanepidu wykazała także, że do zachorowań doszło nie tylko w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, ale także Ożarowie Mazowieckim i Legionowie. Salmonella w ciastach to jednak nie tylko wina kawiarni, które miały w niewłaściwy sposób przechowywać ciasta. Nieprawidłowości wykazano również w Zakładzie Produkcyjnym Muffia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl