Lojalki w firmach - zło konieczne?

Szefowie wysyłają pracowników na szkolenia. W zamian chcą by podpisali oni umowy, że nie zrezygnują z pracy w ciągu najbliższych lat. Wielu pracowników twierdzi, że to ograniczenie swobody na rynku pracy. Szefowie jednak mają twarde argumenty przemawiające za "lojalkami".

Obraz
Źródło zdjęć: © thinkstock

Umowy lojalnościowe są traktowane przez podwładnych jak zło konieczne i chronią przede wszystkim interesy pracodawcy. Pracownicy z jednej strony chcą się szkolić z drugiej, wiedzą że zostaną związani z firmą czasem na lata.

Jolanta, chemik w firmie farmaceutycznej na Pomorzu:
„Uważam, że to wybieg pracodawcy, żeby zablokować odejście podwładnego. W ten sposób ogranicza się jego wolność. Ja na przykład nie mogę zatrudnić się w konkurencyjnej firmie, gdybym odeszła z tej, w której pracuję. Czuję się usidlona.”

Podobnego zdania jest Wiktor, informatyk z Poznania.
„To denerwujące, bo wśród pracowników powinny rządzić prawa rynkowe, a nie papierki. Pracuję tam, gdzie więcej płacą i tyle. Przecież te „lojalki” mogą spowodować, że szef będzie płacił mniej, a będzie na przykład szkolił pracownika i wymagał podpisywania takich umów. To sposób na obniżenie kosztów pracy”.

Niektórzy pracownicy twierdzą, że wyjściem jest odmowa szkolenia – niestety tylko teoretycznym. Szef zawsze może znaleźć kogoś, kto chce się szkolić i co za tym idzie podpisywać „lojalki”. Szefowie nie widzą w tego typu umowach nic niestosownego.

- Albo pracownik chce się szkolić i u mnie pracować albo nie. Taka osoba musi się zdecydować.

Wiadomo, że wysyłając na szkolenie, inwestujemy w pracownika. Musimy mieć pewność, że po szkoleniu taka osoba nie odejdzie sobie do kogoś innego. To chyba logiczne – twierdzi Ireneusz Jareczek, szef firmy produkującej sprzęt budowlany.

Jakie są zasady podpisywani tego typu umów? Pracownik, który zrezygnuje z pracy przed terminem wyznaczonym w dokumencie musi zwrócić koszty nauki. Im wcześniej zrezygnuje, tym więcej zapłaci. W „cyrografie” pracownik zobowiązuje się pracować na rzecz pracodawcy przez określony czas, nie dłużej jednak niż trzy lata. Umowa lojalnościowa podpisywana jest nie tylko w przypadku szkoleń. Może ją też podpisać osoba, która ma objąć strategiczne stanowisko w firmie. Zobowiązuje się, że nie będzie pracować w firmie konkurencyjnej przez określony czas.

Umowa lojalnościowa może też dotyczyć wyłącznie zachowania tajemnicy służbowej w czasie trwania zatrudnienia. Jeśli pracownik złamie umowę, może zapłacić karę bez względu na rozmiary poniesionej przez pracodawcę szkody. Pracownik musi zadbać o to, by precyzyjnie została określone sytuacje naruszenia zakazu konkurencji - strony powinny ustalić jakiego typu działalności zakaz dotyczy lub wskazać firmy, w których były pracownik nie może pracować.

Krzysztof Winnicki/JK

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos