LOT pilnie szuka pieniędzy na spłatę długów
Polskie Linie Lotnicze LOT znowu mają problemy z płynnością finansową. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", same zaległości wobec zarządzającego warszawskim lotniskiem Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze wynoszą co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.
02.11.2009 10:00
Rada nadzorcza nakazała zarządowi opracowanie planu rozwiązania problemu. Zdaniem przewodniczącego rady nadzorczej PLL LOT Jacka Krawczyka, narodowy przewoźnik ma cztery wyjścia wydobycia się zproblemów finansowych.
- Pozyskanie finansowania z zewnątrz, restrukturyzacja długów, upłynnienie składników majątków lub kombinacja wszystkich tych trzech elementów - wylicza przewodniczący rady nadzorczej.
Zdaniem profesora Włodzimierza Rydzkowskiego z Uniwersytetu Gdańskiego, LOT ma szansę przetrwać, ale musi zmienić strategię. Według eksperta, obecny model biznesowy pochodzi z końca lat 80. i utrwala ówczesne mocarstwowe zapędy. Tymczasem - jak zauważa profesor Rydzkowski - pojawienie się tanich linii doprowadziło do tego, że zmieniło się położenie LOT-u.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej". .