LOT wprowadza promocyjne ceny biletów

LOT zachęca klientów niskimi cenami biletów. Regularnie pojawiają się promocje, dzięki którym po Europie można polecieć nawet za mniej niż 400 zł w dwie strony. To forma pobudzania rynku - mówi prezes polskich linii lotniczych i podkreśla, że efekty promocji można mierzyć jedynie w perspektywie wielomiesięcznej.

Obraz
Boeing

- To nie jest jedna kampania, tylko już szósta taka inicjatywa. Będziemy się starali mierzyć ich skutki kwartalnie oraz w perspektywie całego roku. Dzisiaj zaczyna się sezon letni, więc okres, kiedy linie lotnicze podejmują wysiłek ściągnięcia pasażerów na sezon zimowy. Działamy więc z 5-6-miesięcznym wyprzedzeniem - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT.

Mikosz podkreśla, że tanie bilety to powszechny dla linii lotniczych sposób zachęcania klientów do podróży. Dodaje, że LOT starannie wybiera trasy, na których oferuje tanie połączenia. Pula biletów ma zainteresować klientów i skłonić ich do odwiedzenia strony internetowej linii. Według Mikosza, wiele osób decyduje się w wyniku tego na zakup nie tylko promocyjnych, ale i zwykłych biletów.

- Przecież każdy klient, który zagląda na naszą stronę bardzo często podejmuje decyzję o innym zakupie, więc jest to nasza forma ciągłego pobudzania rynku i walczenia o to, żeby jak najwięcej osób kupowało u nas bilety - dodaje prezes LOT-u.

LOT co tydzień organizuje promocję o nazwie „Szalona środa”, w której bilet w dwie strony na trasie europejskiej można kupić już za mniej niż 400 zł. W ofercie „Nowe first minute”, którą LOT ogłosił na początku czerwca, bilety na niektóre trasy, m.in. do Kijowa czy Tallina, kosztowały mniej niż 150 zł w dwie strony. Promocje często są wydłużane i obejmują również rejsy długodystansowe na pokładzie Boeingów 787 Dreamliner.

Mikosz nie chce na razie oceniać, czy tego typu kampanie działają. Podkreśla, że na ich skuteczność trzeba spoglądać w długiej perspektywie czasu.

- W tej chwili widzę mniej więcej efekty kampanii z zeszłego roku, bo wiem, ile osób kupiło bilety i je przelatało. To element ciągłej walki o rynek, konkurencja nie śpi - zauważa Mikosz.

Dodaje, że wciąż nie jest zadowolony z poziomu sprzedaży biletów i zamierza walczyć o to, by więcej osób podróżowało na pokładach samolotów LOT-u. Poza promocjami ma temu służyć również strona mobilna, nad którą pracuje już przewoźnik. Poprawiona ma zostać też pełna strona internetowa spółki. Po zakończeniu tych zmian LOT jeszcze intensywniej zacznie promować swoje połączenia.

- W ciągu kilku tygodni będziemy w stanie zaoferować to już w pełnym wymiarze, wtedy powtórzymy jeszcze jedną kampanię i będziemy badać, czy tym narzędziem jesteśmy w stanie być lepsi niż byliśmy w zeszłym roku - zapowiada Mikosz.

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł