Trwa ładowanie...

Lotnisko w Radomiu w tarapatach? Wygasa umowa z ostatnim przewoźnikiem

W niedzielę 29 października SprintAir wykona z radomskiego lotniska ostatnie połączenie. Umowa nie zostanie przedłużona, więc z portu zniknie jedyny operujący tam przewoźnik. Są już wstępne plany co do przyszłości lotniska.

Lotnisko w Radomiu w tarapatach? Wygasa umowa z ostatnim przewoźnikiemŹródło: PAP, fot: Jacek Turczyk
den3lgt
den3lgt

Sprawa jest już przesądzona. Z Radomia pod koniec października odleci ostatni samolot linii SprintAir, który jest aktualnie jedynym przewoźnikiem współpracującym z portem. Ostatnią umowę przewoźnik podpisał z władzami portu w czerwcu br. i według niej loty mają odbywać się do niedzieli 29 października. Tego dnia zaplanowane są dwa połączenia z Lwowem, dwa z Gdańskiem i jedno z Pragą. Jako ostatni 29 października o godz. 19:00 ma wylecieć samolot do stolicy Pomorza.

Umowa nie zostanie przedłużona

W historii współpracy portu ze SprintAir zdarzało się już, że decyzje o przedłużeniu umowy zapadały na krótko przed wygaśnięciem poprzedniej, ale jeszcze nigdy tak późno. Dlatego od początku tygodnia było już niemal pewne, że lotnisko nie dojdzie do porozumienia z przewoźnikiem

Wszystkie lotnicze zrezygnowały z połączeń

SprintAir lata z Radomia od kwietnia 2016 r. Na początku linie obsługiwały połączenia do Wrocławia, Gdańska, Berlina i Pragi. Pół roku później z siatki wypadła najpierw stolica Niemiec, a później stolica Dolnego Śląska. Natomiast uruchomiono loty do Lwowa. Osatecznie 24 października br. SprintAir ogłosił, że wraz z końcem października definitywnie kończy współpracę z Radomiem.

Wcześniej z portem w Sadkowie współpracowały AirBaltic oraz Czech Airlines. Łotysze wykonywali połączenia do Rygi, z kolei Czesi do Pragi. Jednak zainteresowanie było znikome, dlatego linie zrezygnowały z lotów.

Lotnisko czekają zmiany

Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony nowy inwestor. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze. Skarb Państwa jest zainteresowany nie tylko przejęciem 100 proc. udziałów w radomskiej spółce ale i zainwestowaniem w lotnisko. Wicepremier Mateusz Morawiecki mówił na początku października, że port pod Radomiem może stać się lotniskiem rezerwowym dla Centralnego Portu Lotniczego i nie wykluczył państwowego wsparcia.

Radomskie lotnisko wymaga nakładów rzędu ok. 140 mln zł w rozbudowę infrastruktury, w tym przede wszystkim – przedłużenie drogi startowej i budowę płyty postojowej. W 2016 r. port Radom-Sadków obsłużył 9713 pasażerów. W czerwcu br. port obsłużył 918 osób, w lipcu 1111, a w sierpniu 1095.

Zobacz też: Czy potrzebny jest nam Centralny Port Lotniczy?

Źródło: Radio Plus

den3lgt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
den3lgt