Lubuskie/ Zaobrączkowano młode bociany z Kłopotu

Zaobrączkowano 24 młode bociany z 38 z bocianiej wioski. Dokonano obowiązkowych pomiarów obrączkowanych ptaków, sprawdzono m.in.: długość dzioba, długość skrzydła, ciężar ciała - powiedział PAP Krzysztof Gajda z Muzeum Bociana Białego w Kłopocie.

Dodatkowo pracownicy Uniwersytetu Zielonogórskiego wraz ze studentami dokonywali serii innych badań, w tym np. pobierali krew oraz wymazy z dziobów młodych ptaków, wszystko po to, by sprawdzić kondycję młodych bocianów.

Sprawdzono także bocianie gniazda. W przypadku stwierdzenia w nich sznurków, worków i innych niebezpiecznych materiałów były one usuwane. Te rzeczy znoszą do gniazda dorosłe ptaki, wykorzystując je do wzmocnienia konstrukcji potężnego gniazda, jednak sznurek czy torba foliowa są dużym zagrożeniem dla młodych - ptak może się w nie zaplątać bądź udławić się w przypadku połknięcia.

Przyrodnicy i naukowcy systematycznie monitorują bociany z Kłopotu od 1968 roku. Od 2002 roku zaobrączkowano w tym miejscu 280 tych ptaków.

"Aktualnie młode bociany intensywnie ćwiczą mięśnie, aby niebawem rozpocząć swoje pierwsze próbne loty. Około 10-15 sierpnia tegoroczne młodziaki wystartują w pierwszą podróż do Afryki. Na ich powrót do Polski będziemy musieli poczekać około 3-4 lat" - dodał Gajda.

Kłopot nazywany jest bocianią wioską, gdyż w samej wsi znajduje się 35 bocianich gniazd. To sprzyja badaniom zwyczajów i życia tych ptaków.

Właśnie z tego powodu w 2003 r. z inicjatywy Zarządu Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Zielonej Górze powstało tam Muzeum Bociana Białego.

Kłopot leży w gminie Cybinka na terenie Krzesińskiego Parku Krajobrazowego, obejmującego wilgotne łąki i pastwiska położone w dolinie Odry i Nysy Łużyckiej oraz fragmenty odrzańskich łęgów wierzbowych i wierzbowo-topolowych. Takie warunki to raj dla bocianów, które korzystając z obfitości pokarmu licznie odchowują młode w okolicy Kłopotu.